Jedno z giełdowych powiedzeń mówi, że jeśli z odpowiedniej wysokości zrzucić martwego kota, to też trochę podskoczy. Mamy akurat do czynienia z sytuacją, kiedy notowane są jednocześnie dwa ?martwe koty?.
Zarówno Ocean, jak i Beton Stal znajdują się w fazie odbicia, ale zasięgu tego ruchu oszacować nie sposób.
Nagabywani przez prasę analitycy dość skrzętnie odmawiają wypowiedzi na temat przyszłości obu spółek, a wręcz alergicznie reagują na pytania o konkretny poziom notowań. Szczególnie w przypadku Oceanu, na którym w tym tygodniu nie ma widełek cenowych. Postawa generalnie zrozumiała, bo to wróżenie z fusów i pomylić się niezwykle łatwo.
Wykorzystując narzędzia analizy technicznej, również bardzo trudno oszacować zasięg wzrostu obu spółek. Jedna z teorii mówi, że byki po tak gwałtownej obniżce odrabiają połowę strat. Nie wiem jednak, czy tę regułę można zastosować do walorów, których kurs spadł poniżej wartości nominalnej akcji (Ocean). Można za to, nie szacując zasięgu wzrostu, spróbować zastosować taktykę zawierania transakcji w oparciu o formację wielkiego spadku (Long Tail Down). Figurę taką opisuje Thomas J. Dorsey w książce ?Wykresy punktowo-symboliczne?. Z formacją dużego spadku mamy do czynienia, kiedy na wykresie punktowo-symbolicznym kurs obniży się o 20 lub więcej kratek.
W największym skrócie, na wykresach punktowo-symbolicznych wzrost kursu zaznaczymy krzyżykiem, spadek kółkiem. Spadki i wzrosty zaznaczamy w kolejnych kolumnach. Każda kratka (kółko lub krzyżyk) ma określona wartość, np. 1 zł. Oznacza to, że kolejną kratę dorysowujemy na wykresie, kiedy kurs zmienia się o 1 zł (mniejsze zmiany są pomijane). Dorsey używa do analiz wykresów punktowo symbolicznych o 3-kratkowym odwróceniu, tzn. żeby przejść z jednej kolumny do drugiej, zmiana ceny musi być tak duża, żebyśmy byli w stanie narysować przynajmniej trzy kratki.