13.11.Warszawa (PAP) - Prawdopodobne wejście do obrotu publicznego Polskiego Towarzystwa Reasekuracyjnego (PTR) rozstrzygnie się wiosną przyszłego roku - poinformował PAP w poniedziałek Artur Jurczakowski, dyrektor finansowy PTR. "W piątek, na WZA, jeden z akcjonariuszy zaproponował pod obrady punkt dotyczący sprawy upublicznienia firmy. Zarząd zaproponował, by dyskusję tę przełożyć na wiosnę przyszłego roku" - powiedział Jurczakowski. "Myślę, że tę sprawę należy zostawić akcjonariuszom. Zarząd negatywnie zaopiniował wniosek jednego z akcjonariuszy, jedynie po to by ten punkt obrad przesunąć na wiosnę. Wolą zarządu nie było negatywne nastawienie do kwestii upublicznienia PTR" - dodał. Zdaniem dyrektora, decyzja o wejściu na giełdę pociąga za sobą wiele nieodwracalnych skutków. "Jest dużo trudniej wycofać spółkę z publicznego obrotu niż ją dopuścić. Są pewne reguły, zgodnie z którymi, sprzedaż akcjonariuszowi strategicznemu akcji jest dużo trudniejsza niż przy spółce poza obrotem publicznym" - powiedział. Jego zdaniem firma mogłaby zostać dopuszczona do obrotu także na innych giełdach niż warszawska i nad tą możliwością akcjonariusze powinni się zastanowić. "Zarząd jedynie zwraca uwagę, że należy się do ewentualnego upublicznienia przygotować. Akcjonariusze muszą uzgodnić między sobą o co chodzi, co rozumieją poprzez dopuszczenie do publicznego obrotu. Czy chęć tego, żeby firma była publiczna, czy chęć sprzedaży swoich akcji. Zobowiązanie zarządu w tym momencie do upublicznienia firmy byłoby uchwałą przedwczesną" - powiedział. Zdaniem Jurczykowskiego istnieje także możliwość sprzedaży posiadanego pakietu inwestorowi strategicznemu. "Niektórzy akcjonariusze PTR mogą nie zgodzić się na wejście PTR na giełdę. Jeżeli kilku akcjonariuszy prowadzi jakieś rozmowy - takie rozmowy prowadzone sa zwykle w tajemnicy - i nagle taki chętny się ujawni, to akcjonariusze mogą zrezygnować z upublicznienia firmy" - powiedział dyrektor. "Poza PZU Życie i Skarbem Państwa, pozostali inwestorzy są inwestorami portfelowymi i są zainteresowani zbyciem naszych akcji z zyskiem" - powiedział Jurczykowski. PTR powołano w czerwcu 1996 roku w celu prowadzenia działalności reasekuracyjnej. Jest ono jedyną rodzimą firmą reasekuracyjną. Jego działalność polega na przejmowaniu części odpowiedzialności i składki od firm ubezpieczeniowych, gdy istnieje ryzyko wypłaty wysokich odszkodowań. Towarzystwo posiada kapitał w wysokości 105,2 mln zł. 90 proc. obrotu spółki odbywa się na rynku polskim. Reasekuracja w Polsce obejmuje około 2 proc. wartości ubezpieczeń majątkowych. Udział PTR w polskim rynku reasekuracyjnym jest dominujący i wynosi około 70 proc. Akcjonariuszami PTR są m.in. Skarb Państwa, Bank Handlowy, KGHM, PZU SA, PZU Życie, Altra Group SA, Bank Współpracy Europejskiej - każdy po 11,88 proc. akcji. Największe zagraniczne firmy reasekuracyjne, działające na polskim rynku, to: Munich Re, Swiss Re, Lloyds. (PAP)