RekomendacjeSektor informatyczny, podobnie jak bankowy, należy do najpowszechniej monitorowanych przez biura maklerskie. Od połowy czerwca br. analitycy biur najchętniej wydawali zalecena dotyczące liderów sektora: Prokomu, ComputerLandu, Softbanku i Optimusa. Dominują rekomendacje kupna i neutralne. Najlepsze uzyskał nowosądecki Optimus, w przypadku którego na 32 rekomendacje 70% zachęcało do nabywania akcji. Przed kilkoma dniami Deutsche Bank wystawił spółce zalecenie gorzej niż rynek, ustalając fair value znacząco poniżej kursu giełdowego (109 zł). Ponadto za atrakcyjne analitycy uznali akcje gdyńskiego Prokomu. Przeszło połowa zaleceń miała w ich przypadku pozytywny charakter. Dobre wyniki finansowe, połączone z dysponowaniem wieloma cennymi aktywami, w tym okołointernetowymi, spowodowały, że jeden z czołowych banków inwestycyjnych Merrill Lynch ponownie zaczął monitorować Prokom, wystawiając w listopadzie rekomendację kupna. Poprawa rentowności przy dynamicznym zwiększaniu sprzedaży ComputerLandu znajduje uznanie w oczach analityków biur maklerskich. W ostatnich tygodniach wiele biur wydało zalecenia akumulacji akcji warszawskiej spółki. W dalszym ciągu jednak niektóre banki konsekwentnie wydają rekomendacje neutralne (Credit Suisse First Boston i wspomniany Deutsche Bank). Niezadowalająco analitycy oceniają kondycję Softbanku. Począwszy od września zaczęły przeważać rekomendacje neutralne. Spadek ocen można zaobserwować także w przypadku ComArchu.PrognozyPo zakończonych trzech kwartałach tego roku okazuje się, że większość spółek sektora informatycznego nie jest w stanie spełnić oczekiwań biur maklerskich. Najjaskrawszymi przykładami potwierdzającymi ten wniosek są ComArch i Softbank. Krakowska spółka w okresie styczeń?wrzesień wygenerowała niespełna 1/5 EPS szacowanego przez analityków. Zysk przypadający na jedną akcję Softbanku uzyskany w tym okresie stanowi nieco ponad 1/2 oczekiwanego w całym roku. Duże rozbieżności pomiędzy EPS prognozowanym a uzyskanym dotychczas występują także w przypadku CSS, Optimusa i Ster-Projektu. Tak słabe wyniki finansowe skłoniły zarządy Softbanku i ComArchu do zrewidowania swoich tegorocznych planów. Jedyną spółką, która nie powinna mieć kłopotów z uzyskaniem wyników finansowych odpowiadających oczekiwaniom biur maklerskich, jest Prokom, który po trzech kwartałach ma 3/4 całorocznego przewidywanego EPS.Wyniki finansowe w III kwartaleNajlepsze wyniki w trzecim kwartale br. opublikowały ComputerLand, Prokom, Softbank. ComputerLand w tym okresie nie odnotował imponującego wzrostu przychodów ze sprzedaży (ledwie 9%), lecz po raz kolejny zdecydowanie poprawił rentowność działalności. Uzyskał w okresie lipiec?wrzesień najwyższą realną stopę zwrotu z kapitału własnego (ponad 12%). Oprócz niego przyrost majątku powyżej stopy inflacji udało się osiągnąć Prokomowi, Softbankowi oraz MacroSoftowi. Konsekwentny plan restrukturyzacji profilu działalności w kierunku usług o wyższej wartości dodanej znajduje od wielu miesięcy odzwierciedlenie w wynikach finansowych ComputerLandu. Mimo to marża EBITDA spółki wciąż odstaje od poziomu notowanego przez liderów rentowności (zwłaszcza Prokom). Oprócz działalności na polu integratorskim ComputerLand systematycznie rozwija obecność w zakresie internetu. W odróżnieniu od innych firm, które zainwestowały w internet, spółka koncentruje się w uznawanym za najbardziej perspektywiczny segmencie B2B. Niedawno do portfela internetowego firmy dołączył 24,9-proc. pakiet udziałów w specjalistycznym portalu medycznym Clinika.pl, tworzonym z największym krajowym dystrybutorem farmaceutyków PGF. Choć doświadczenia amerykańskie dowodzą, że wortale medyczne nie stanowią lukratywnej platformy internetowej, z oceną tej inwestycji warto wstrzymać się do chwili doprecyzowania planów związanych z nią, a najlepiej do pierwszych efektów działalności witryny. W analizie najważniejszych sprawozdań finansowych spółki zwraca uwagę zwiększenie stanu należności krótkoterminowych, które obecnie stanowią już przeszło połowę sumy bilansowej. Innym niebezpieczeństwem jest dynamiczny wzrost kosztów ogólnego zarządu, które w trzecim kwartale wzrosły w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego o 42%.Powody do zadowolenia mają także akcjonariusze Prokomu. Spółka utrzymuje wysoką dynamikę wzrostu przychodów ze sprzedaży. Co ważniejsze, towarzyszy temu utrzymywanie, a nawet niewielka poprawa (o 1,6 pkt. proc. w ostatnim kwartale) najwyższej w sektorze informatycznym marży EBITDA. Prokom utrzymuje pozycję czołowego integratora sieci komputerowych w Polsce. Jednocześnie nie pogorsza się zdolność spółki do wygrywania kontraktów zawieranych przez organy administracji rządowej oraz największych klientów korporacyjnych. Ponad 90% przychodów spółki w trzecim kwartale stanowiły wpływy z tytułu realizacji kontraktów zawartych z TP SA, MEN, ZUS, Wartą i PZU. Oprócz przychodów z działalności operacyjnej Prokom dodatkowo uzyskuje przychody z działalności inwestycyjnej. Przykładem takiej działalności jest sprzedaż pakietu akcji PAGI. Transakcja nastąpiła w pierwszej dekadzie listopada w wykonaniu umowy zawartej w lipcu. Figurujący w księgach handlowych 42,5-proc. pakiet akcji PAGI o wartości ewidencyjnej 10 mln zł Prokom sprzedał za przeszło 55 mln zł.Dobre wyniki w trzecim kwartale uzyskał także Softbank. Kwartał ten był udany zarówno pod względem sprzedaży (wzrost o 40%), jak też zysku (wzrost o 30%). Mimo to wyniki finansowe spółki narastająco w okresie styczeń?wrzesień są gorsze od ubiegłorocznych. Główna grupa klientów spółki (sektor bankowy) w tym roku nie dokonuje już tak intensywnych nakładów na infrastrukturę informatyczną (rozwiązanie problemu roku 2000). Sprawia to, że spółka została zmuszona do rozejrzenia się za nowymi grupami klientów (administracja publiczna, korporacje). Na razie działania te, choć słuszne z punktu widzenia firmy, nie przynoszą wymiernych efektów. Konsekwencją poszerzania portfela klientów, ale także nasilającej się konkurencji w sektorze bankowym (m.in. przegrana kontraktu na obsługę BGŻ) jest redukcja marż. W trzecim kwartale tego roku marża EBITDA spadła o 4,4 pkt. proc. Podobnie jak ComArch Softbank na początku tego miesiąca zmienił plany, ogłoszone w lipcu br. Rewizja objęła zarówno sprzedaż, jak i zysk netto. Zamiast planowanych 430 mln zł przychodów spółki-matki aktualny plan zakłada osiągnięcie 390 mln zł. Jeszcze wyraźniejszy spadek w ujęciu względnym władze Softbanku zakładają w przypadku zysku netto. W całym 2000 roku spółka-matka zarobi 48 mln zł, co oznacza korektę wcześniejszych zapowiedzi prawie o 1/5. Fiasko porozumienia z Agorą co do budowy wortalu gazetowego oraz ostatnia rewizja planu finansowego nie tylko kładą się cieniem na postrzeganiu spółki przez inwestorów, ale także osłabiają obraz całego sektora.Niewiele zapowiada zmianę sytuacji ComArchu. Do niedawna był on ulubieńcem wielu inwestorów instytucjonalnych, w tym zagranicznych. Obecnie inwestorzy unikają akcji krakowskiej spółki. Na tegoroczne wyniki finansowe istotny wpływ wywiera silne uzależnienie od sektora telekomunikacyjnego, a przede wszystkim TP SA. Mniejsze zapotrzebowanie na produkty ze strony firm telekomunikacyjnych spowodowało, że najważniejsze źródło przychodów skurczyło się do niepokojących rozmiarów. Wciąż nie przynoszą efektów plany ekspansji zagranicznej (Stany Zjednoczone, Niemcy). Proces ekspansji zagranicznej i związanej z tym akwizycji zleceń od kontrahentów z pewnością jeszcze dość długo nie zapewni spodziewanych efektów, choć zlecenie od potentata w dziedzinie telefonii komórkowej, fińskiej Nokii, wskazuje, że spółka dysponuje odpowiednimi zasobami ludzkimi i technologicznymi dla realizacji nawet najbardziej wyrafinowanych projektów. Pewną szansą na poprawę tegorocznych rezultatów jest sprzedaż części pakietu akcji portalu Interia, jednak, zgodnie z wypowiedziami przedstawicieli przedsiębiorstwa, nie należy raczej oczekiwać, aby nastąpiło to do końca roku. Następstwem pogorszenia warunków z otoczenia biznesowego była rewizja prognoz na 2000 rok. Niestety, odbyło się to pod koniec października, kiedy powszechnie wiedziano, że ComArch nie będzie w stanie spełnić choćby opub-likowanych na początku stycznia planów. Tak późne poinformowanie inwestorów o rewizji planu finansowego podważa wiarygodność spółki. Zamiast planowanych 170 mln zł sprzedaży zrewidowany plan zakłada uzyskanie 115 mln zł, natomiast zamiast 20,5 mln zł zysku, jedynie 8 mln zł.Słabe wyniki w ostatnim kwartale oprócz ComArchu zaprezentowały Ster-Projekt, MacroSoft i Elzab nie mówiąc już o Apeximie. O kłopotach Apeximu stało się głośno w drugim kwartale tego roku. Wskaźnik udziału kosztów sprzedanych produktów, towarów i materiałów w przychodach netto wyniósł 99,7%. Konsekwencją tak niskiej rentowności było wygenerowanie ujemnego wyniku na działalności operacyjnej i całej działalności. Strata netto wyniosła wówczas prawie 10 mln zł. Miniony kwartał przyniósł pewną poprawę sytuacji Apeximu. Strata netto wyniosła 7,7 mln zł, wzrósł zysk brutto na sprzedaży. W sytuacji systematycznego jednak generowania ujemnego wyniku finansowego spółce grozi utrata płynności. Przychody ze sprzedaży netto w trzecim kwartale spadły o przeszło 60%. Powoduje to, że spółka może mieć problemy z obsługą kosztów stałych. W strukturze finansowania majątku dominują zobowiązania. Uciążliwe są zwłaszcza zobowiązania odsetkowe. Wskaźnik udziału zobowiązań w kapitale własnym na koniec września br. wyniósł 5,4. O 163% (do 116,4 mln zł) w ciągu roku zwiększył się poziom należności krótkoterminowych, które stanowią obecnie 70% sumy bilansowej. Kłopoty z windykacją tych zobowiązań mogą sprawić przykrą niespodziankę akcjonariuszom spółki. Tymczasem w ostatnim kwartale tytułem urealnienia aktywów została utworzona rezerwa na kontrakty w kwocie prawie 1,5 mln zł. Przy okazji publikacji raportu kwartalnego spółka poinformowała o odwołaniu planów finansowych, zakładających uzyskanie w tym roku 11 mln zł zysku netto (strata netto po trzech kwartałach wynosi 17,5 mln zł).
Marcin T. Kuchciak