Na ostatnich sesjach mamy do czynienia na przemian z gwałtownymi spadkami i wzrostami indeksów. Wszystko jednak odbywa się w ramach trendu wzrostowego zapoczątkowanego w połowie października. Sytuacja techniczna głównych wskaźników giełdowych wygląda zdecydowanie lepiej niż przed miesiącem. Inwestorzy zastanawiają się jednak ? co będzie dalej?
Analiza rynku akcjiNiewątpliwie w ostatnim czasie na znaczną poprawę technicznego obrazu rynku oraz nastrojów wśród inwestorów miały wpływ firmy zaliczane do blue chips. To one w dużym stopniu przyczyniły się do wzrostu indeksów oraz obrotów na rynku. Podczas ostatnich sesji mieliśmy do czynienia z dwoma wydarzeniami bezpośrednio związanymi z rynkiem, które mogły niekorzystnie wpłynąć na rozwój obecnej tendencji wzrostowej, jednak tak się nie stało.W przypadku banku Pekao, którego akcje zostały sprzedane na początku miesiąca, kurs wbrew, oczekiwaniom większości inwestorów i analityków, znacząco wzrósł na pierwszych sesjach. W drugim przypadku możliwość sprzedaży aż 210 milionów akcji TP przez pracowników nie przyczyniła się do znaczącego spadku wartości papierów na rynku, co wywołało liczne komentarze i wpłynęło pozytywnie na rynek. Oba wydarzenia wskazują na obecność kapitału, który inwestowany jest w perspektywie długoterminowej i niekoniecznie musi pochodzić z Otwartych Funduszy Emerytalnych. Do końca roku czeka nas jeszcze jedna oferta sprzedaży, tym razem będzie to 10% akcji KGHM oferowanych przez Skarb Państwa. Można przypuszczać, że i ta oferta spotka się z dużym zainteresowaniem inwestorów instytucjonalnych.Obecnie na naszym rynku trwa korekta po ostatnich wzrostach, a jej zasięg może doprowadzić indeksy do poziomów 1580?1630 punktów dla WIG20 i 16 000 punktów dla WIG. Poziomy te stanową obecnie dość silne wsparcia i ich ewentualne przełamanie będzie równoznaczne z powrotem wskaźników do trendów spadkowych. Wzrosty, z którymi mieliśmy ostatnio do czynienia, zostały potwierdzone przez większość wskaźników technicznych na wykresie dziennym.Bardzo obiecująco wygląda oscylator MACD, który mimo wyhamowania przed linią równowagi powinien po krótkiej stabilizacji przystąpić do dalszych wzrostów. Przełamanie równowagi przez wskaźnik spowoduje z pewnością powrót optymizmu na rynek. Dlatego już dziś należy akumulować spółki, które będzie można sprzedać z zyskiem w niedalekiej przyszłości.Moim zdaniem, w ciągu kilku tygodni WIG20 powinien powrócić do poziomu 1750 pkt., WIG zaś osiągnąć wartość 18 000 pkt.Analiza rynku amerykańskiegoNa rynku starej ekonomii w dalszym ciągu trwa walka między bykiem a niedźwiedziem o powrót do trendu wzrostowego. Pierwsza próba byków zakończyła się niepowodzeniem, DJIA dotarł do poziomu 11 000 pkt. i tym samym nie zdołał pokonać ostatniego szczytu. Obecnie byki wycofały się w okolice 10 600 pkt., gdzie przebiega sk-45 i wydaje się, że stąd podejmą jeszcze jedną próbę ataku. Odmienna sytuacja panuje na rynku Nasdaq. Indeks ten znalazł się po raz kolejny na poziomie silnego wsparcia, które przebiega w okolicach 3000 pkt.W tym przypadku do ostatecznego ataku przygotowują się niedźwiedzie. Jeżeli uda im się przełamać poziom 3000 pkt. to dalsze spadki mogą znieść rynek nowej gospodarki nawet do poziomu 2500 pkt.PodsumowanieWydaje się, że rynek kapitałowy będzie obecnie podporządkowany informacjom płynącym z własnego podwórka. Do tych informacji należy zaliczyć przedstawienie przez rząd projektu budżetu oraz wybór prezesa NBP. Jak widać, ekonomia jest ściśle powiązana z polityką. Dlatego należy mieć nadzieję, że wśród polityków zwycięży zdrowy rozsądek.
Artur Goskanalityk