Szwajcarska grupa lotnicza SAir Group zaprzeczyła w czwartek doniesieniom prasowym, jakoby nosiła się z zamiarem sprzedaży swojej flagowej linii lotniczej ? Swissair.Rzeczniczka grupy Beatrice Tschanz powiedziała, że spotkanie rady nadzorczej odbędzie się 22 listopada, ale tematy, które będą omawiane, są objęte klauzulą poufności.Tschanz określiła doniesienia gazety ?Blick? jako ?czystej wody spekulacje?.? Nie ma ani jednego faktu na poparcie tez zamieszczonych w artykule ? powiedziała. ? Swissair pozostaje kluczowym elementem całej grupy i chociaż przeżywamy obecnie kłopoty, to i tak w tym roku spodziewamy się zysku na poziomie 200 mln franków szwajcarskich ? dodała.?Blick? na pierwszej stronie napisał, że część członków rady, na czele z prezesem Credit Suisse Lukasem Muehlemannem chce doprowadzić do sprzedaży Swissairu. Wśród potencjalnych nabywców wymienia się British Airways i Lufthansę.Jak dotąd strategia kierowanego przez Philippe Bruggissera SAir Group polegała na zawieraniu aliansów i wykupywaniu udziałów w mniejszych liniach lotniczych, które tworzą sojusz lotniczy Qualiflyer.Od ubiegłego roku SAir Group jest mniejszościowym udziałowcem w polskim PLL Lot.Bruggisser trzyma Swissair z dala od wielkich sojuszy lotniczych, by zachować jego niezależność.Sytuacja skomplikowała się jednak w tym roku. Szwajcarskie linie, podobnie jak wiele innych na świecie, borykają się z konsekwencjami gwałtowanego wzrostu cen paliwa.Dodatkowo straty przynosi powiązana ze Swissairem belgijska Sabena. Kosztowna jest także restrukturyzacja trzech niewielkich francuskich linii, które przejął Swissair.
Reuters (Zurich)