Już po piątkowej sesji dało się zauważyć, że po wprowadzeniu nowego systemu giełdowego wzrosło zainteresowanie rynkiem, mierzone poziomem obrotów. Czy przełoży się to na trwalsze zainteresowanie inwestycjami w akcje?Z pewnością ten tylko czynnik nie wystarczy, zważywszy że przed rynkiem, gdyby miał kontynuować zwyżkę, sporo poziomów oporu. Pierwszy to obszar między 16,7 a 17 tys. punktów, gdzie znajdują się dwie spadkowe linie trendu, łączące wierzchołki z 24 marca i 21 lipca tego roku oraz z III?98 i VII?99. Wczoraj indeks próbował przez pierwszą część sesji sforsować dolne ograniczenie, ale atak byków się nie powiódł. Drugi poziom oporu (według mnie ważniejszy) to okolice 18 tys. punktów, gdzie przebiega długookresowa linia trendu wzrostowego, którą indeks przebił we wrześniu. Dodatkowo znajduje się tam spadkowa średnia z 45 sesji oraz 38-procentowe zniesienie impulsu spadkowego zapoczątkowanego w marcu tego roku. Zresztą ? jak pamiętamy z przeszłości ? poziom 18 tys. punktów stanowił zawsze dla WIG barierę, szczególnie przy zwyżkach.Patrząc na tygodniowy wygląd wykresu (świece japońskie), trudno się oprzeć wrażeniu, że rynek konsoliduje się przed wzrostami. Świadczą o tym rozmiary korpusów ostatnich 3 białych świec, które są największe od marca.

DOMINIK STAROŃanalityk