Według polskich producentów ograniczenia w imporcie i handlu mięsem wołowym w związku z chorobą BSE mogłyby doprowadzić do załamania handlu produktami rolno-spożywczymi z krajami Europy Środkowo-Wschodniej oraz innych kontynentów. "Mogłoby to doprowadzić do całkowitego załamania handlu produktami rolno-spożywczymi Polski z krajami Europy Środkowo-Wschodniej oraz innych kontynentów. Pogłębiłoby to i tak już katastrofalną sytuację branży mięsnej i negatywnie wpłynęło na wynik handlu zagranicznego" - poinformowała w czwartek w komunikacie rada Polskiego Związku Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa (PZPEiIM). Związek nie zgadza się ze stanowiskiem głównego inspektora sanitarnego Pawła Policzkiewicza, który proponuje: wstrzymanie importu bydła i mięsa wołowego ze wszystkich krajów europejskich, wprowadzenie zakazu obrotu mięsem wołowym z importu oraz dopuszczanie do obrotu artykułów spożywczych z udziałem mięsa wołowego tylko, gdy będą miały atest. "Tak daleko idące ograniczenia można wprowadzać dopiero wtedy, gdy pojawi się realne zagrożenie wystąpienia tej choroby w innych krajach europejskich, dotychczas nie objętych zakazem importu" - czytamy w komunikacie. Za słuszne związek uznaje natomiast profilaktyczne decyzje ministerstwa rolnictwa o całkowitym zakazie importu bydła i mięsa bydlęcego oraz produktów z jego udziałem a także mączek mięsno-kostnych z 10 dotkniętych tą chorobą państw zachodniej Europy. Według związku konieczne też jest natychmiastowe wycofanie z obrotu przetworów wołowych i mięsa wcześniej importowanego przez duże sieci handlowe. Dodatkowo związek apeluje m.in. o uszczelnienie granic przed nielegalnym importem mięsa, rygorystyczny nadzór nad sprawdzeniem i dokumentowaniem pochodzenia oraz prowadzeniem badań zdrowia zwierząt kierowanych do uboju w rzeźniach o zapewnionym nadzorze weterynaryjnym oraz likwidację pokątnego handlu mięsem i wyrobami na bazarach. Od 29 listopada w Polsce obowiązuje zakaz importu bydła, mięsa wołowego, jego przetworów, jelit, mączki mięsno-kostnej z 10 państw Europy Zachodniej: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwajcarii, Portugalii, Francji, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Niemiec i Danii. Rządowy zespół badający tę sprawę stwierdził, że w Polsce nie zanotowano przypadków choroby BSE u zwierząt, jak również jej odpowiednika u ludzi, czyli nowego wariantu choroby Creutzfeldta-Jacoba. Gąbczasta encefalopatia bydła (BSE) jest chorobą wywoływaną przez czynnik zakaźny, określany jako prion. Występuje u bydła dorosłego bez względu na płeć, najczęściej w wieku 4-5 lat. Jest chorobą neurologiczną.(PAP)