1.12.Warszawa (PAP) - Polkomtel SA i Polska Telefonia Cyfrowa złożą oferty na UMTS, jeśli wpłynie choć jedna inna oferta - poinformowali w piątek prezesi obu spółek na konferencji prasowej. "Jeżeli jednak nikt nie wystartuje w przetargu, to nie złożymy oferty" - powiedział prezes Polkomtela, Władysław Bartoszewicz. Poinformował także, że Rada Nadzorcza Polkomtela upoważniła zarząd do złożenia oferty na UMTS. Zaznaczył, że jeżeli wpłynie choć jedna oferta, to - jak powiedział - Polkomtel nie ma wyjścia i też złoży ofertę. Także prezes PTC Bogusław Kułakowski uzależnił udział PTC w przetargu od wpłynięcia innych ofert. Przedstawiciele obu operatorów przyznają, że muszą złożyć oferty, gdyż obawiają się, że przyznanie choćby jednej licencji oznaczałoby, że taką licencję uzyska także Centertel, który ma już obiecaną przez rząd koncesję na UMTS. Oznaczałoby to dla tych operatorów GSM utratę rynku UMTS na rzecz Centertela. Natomiast rzecznik prasowy Centertela Jacek Kalinowski powiedział, że jego spółka zastanawia się obecnie nad strategią postępowania. "Mogę tylko powiedzieć, że dwa dni temu Rada Nadzorcza podjęła decyzję w kwestii UMTS" - powiedział PAP Kalinowski. Zastrzegł, że nie jest upoważniony, aby informować o tym, jaka jest to decyzja, ani czy zostanie podtrzymana wobec opublikowanego w czwartek dokumentu Ministerstwa Łączności. W czwartek MŁ poinformowało, że w przypadku, gdy w przetargu UMTS zostanie złożonych mniej niż pięć ofert lub któraś z nich nie będzie spełniać wymogów formalnych, minister łączności wyda mniej niż pięć koncesji. Ponadto jeżeli w przetargu na UMTS zostanie przydzielonych mniej niż pięć koncesji, to nieprzydzielone częstotliwości zostaną rozdzielone pomiędzy podmioty, które otrzymają koncesje. Wątpliwości operatorów budzi fakt, że ministerstwo zmienia zasady przetargu na dwa dni przed datą składania ofert oraz to, że nie ma pewności, czy za częstotliwości, które zostaną dodatkowo rozdzielone w przypadku przyznania czterech koncesji, trzeba będzie zapłacić, czy też zostaną przyznane one za darmo. Kułakowski przytoczył fragment dokumentacji przetargowej, w której ministerstwo informowało, że celem przetargu na UMTS jest wydanie pięciu licencji. Zdaniem prezesa PTC zasady przetargu zostały więc zmienione. Nie oznacza to jednak, że PTC automatycznie będzie żądała przesunięcia przetargu o przewidziane prawem 30 dni od wprowadzenia zmian czyli praktycznie unieważnienia przetargu. "Obecnie nasz zespół prawny zastanawia się nad konkretnymi posunięciami" - powiedział Kułakowski. PRZY 4 LICENCJACH AUKCJA NA POZOSTAŁE 40 MHZ W PRZYSZŁYM ROKU Przemysław Sypniewski, rzecznik prasowy ministerstwa, odnosząc się do wątpliwości, czy za ewentualne dodatkowe częstotliwości trzeba będzie płacić, poinformował, że w przypadku, gdy zostaną przyznane cztery koncesje, pozostałe 40 MHz częstotliwości zostanie podzielone na cztery bloki po 10 MHz i sprzedane w drodze aukcji operatorom posiadającym już koncesje na UMTS. Bartoszewicz uważa, że Netia i Hutchison mogą oprotestowywać zmianę warunków przetargu, gdyż firmy te zrezygnowały z uczestniczenia w nim, przekonane, że dotyczy on pięciu licencji. Jego zdaniem nawet w przypadku, gdyby ministerstwu udało się rozstrzygnąć przetarg na UMTS w tym roku, to Polkomtel i tak nie zamierza ustąpić MŁ w kwestii tzw. roamingu krajowego. "Nikt nas nie zmusi do udostępniania naszych sieci obcym operatorom. W tej kwestii będziemy odwoływać się od Urzędu Regulacji Telekomunikacji do Sądu Najwyższego" - powiedział Bartoszewicz. Dodał, że operatorzy GSM informowali potencjalnych chętnych na licencję UMTS, w tym hiszpańską Telefonikę, o sporze wokół roamingu. PIĘĆ FIRM UZYSKAŁO GWARANCJE BANKOWE NA PRZETARG NA UMTS Według Bartoszewicza, zostało udzielonych pięć gwarancji bankowych, po 130 mln euro każda, potrzebnych firmom do wzięcia udziału w przetargu na UMTS. "Zostało udzielonych pięć gwarancji bankowych. Oprócz trzech operatorów GSM, otrzymały je hiszpańska Telefonica, a także firma włoska" - powiedział Bartoszewicz. Zdaniem analityków oznacza to, że pięć konsorcjów poważnie myśli o wzięciu udziału w przetargu na UMTS. "To, że zostało wydanych pięć gwarancji bankowych, oznacza, że pięć konsorcjów jest gotowych do złożenia ofert w przetargu na UMTS - powiedział PAP Radosław Solan z BDM PKO BP. Jego zdaniem oprócz operatorów GSM wiarygodnym konsorcjum będzie konsorcjum Telefoniki. Firma ta prowadzi rozmowy z kilkoma polskimi firmami, m.in. z Polpagerem. "Telefonica ma duże szanse na otrzymanie koncesji" - powiedział. Piątym konsorcjum, które najprawdopodobniej złoży ofertę, będzie konsorcjum stworzone przez firmę 7bulls.com z włoską TU Mobile. OPERATORZY GSM NADAL SĄ ZA ROZSZERZENIEM LICENCJI GSM O UMTS Operatorzy GSM poinformowali, że nadal popierają rozszerzenie licencji GSM o UMTS. To rozwiązanie byłoby dla nich także najkorzystniejsze. "Nadal uważamy, że najkorzystniejsze byłoby rozszerzenie obecnych licencji GSM o UMTS, i jesteśmy gotowi zapłacić 450-500 mln euro za pasmo 2 x 15 MHz częstotliwości UMTS" - powiedział Bartoszewicz. Natomiast według Kułakowskiego, cena za takie rozszerzenie powinna wynieść 300-350 mln euro. Analitycy uważają, na obecnym etapie są to "pobożne życzenia" operatorów, aby ministerstwo zrezygnowało z przetargu i zdecydowało się na rozszerzenie licencji GSM. "Operatorzy GSM muszą wziąć udział w przetargu, gdyż nie mogą sobie pozwolić, aby jakieś inne firmy zabrały im tak przyszłościowy rynek, jakim jest UMTS" - powiedział Solan.(PAP)