W USA wyprzedaż sektora high-tech, w Europie ? tradycyjnych branż

Po wtorkowym, rekordowym wzroście Nasdaqa inwestorzy postanowilizrealizować zyski, powodując umiarkowany spadek indeksów nowojorskich,a w ślad za nimi także większości czołowych wskaźników europejskich.W USA najchętniej sprzedawano akcje firm high-tech, w Europiezaś przedsiębiorstw tradycyjnych branż.

Nowy JorkSesja wtorkowa przyniosła rekordowy wzrost Nasdaqa o 274,05 pkt. (10,48%). Dow Jones zyskał 338,62 pkt. (3,21%), S&P 500 3,89%. Russell 2000 podniósł się o 4,61%.W środę, po imponującym wzroście notowań, uczestnicy rynków nowojorskich postanowili zrealizować osiągnięte dzień wcześniej zyski. Dodatkowym impulsem do wyprzedaży akcji, szczególnie przedsiębiorstw high-tech, było ostrzeżenie potentata informatycznego Apple Computer, że w czwartym kwartale może ponieść straty w związku ze słabnącą koniunkturą w gospodarce amerykańskiej. Spadek notowań dotknął m.in. Compaq Computer, Dell Computer, IBM, Hewlett-Packard i Intel. Tymczasem Departament Pracy USA opublikował nowe dane potwierdzające schłodzenie koniunktury. Wolniejszy był bowiem wzrost wydajności, a koszty robocizny zwiększyły się wprawdzie bardziej niż przewidywano, ale ich wzrost w skali rocznej był umiarkowany.W tych okolicznościach Dow Jones obniżył się przed południem o przeszło 111 pkt. (1,02%), przy czym spadek wskaźnika ograniczyło zainteresowanie akcjami Home Depot oraz instytucji finansowych, takich jak Citigroup, J.P. Morgan i American Express. Indeks rynku Nasdaq spadł w tym czasie o 0,15%.LondynW Londynie doszło do odwrócenia ogólnego wzrostu notowań, spowodowanego głównie przez popyt na akcje wybranych przedsiębiorstw high-tech oraz spółek telekomunikacyjnych i medialnych. Inwestorzy kupowali je po wtorkowej zwyżce Nasdaqa. Najchętniej inwestowano w walory Vodafone Group, producenta światłowodów Bookham, firmy projektującej mikroprocesory ARM oraz dostawcy aparatury pomiarowej Spirent. Jednak przeważyła zniżka notowań spółek reprezentujących tradycyjne branże, zwłaszcza producenta napojów Diaego, towarzystw naftowych BP Amoco i Shell oraz firm farmaceutycznych Glaxo Wellcome i SmithKline Beecham. Ostatecznie FT-SE 100 stracił 25,7 pkt. (0,41%)FrankfurtMimo braku pozytywnych bodźców z Nowego Jorku, DAX Xetra wzrósł do godz. 18.00 o 31,37 pkt. (0,47%). Podniosły się notowania spółek high-tech, zwłaszcza Epcos, SAP i Siemens, oraz banków liczących na obniżkę oprocentowania w USA. Pozbywano się natomiast akcji firmy farmaceutycznej Schering oraz grupy medialnej EM.TV.ParyżCAC-40 rósł początkowo dzięki wtorkowej zwyżce Nasdaqa. Powodzeniem cieszyły się zwłaszcza firmy high-tech, a wśród nich szczególnie Alcatel, Cap Gemini i Thomson Multimedia. Decyzja o fuzji z Seagram sprzyjała walorom Vivendi. Przeważył jednak spadek notowań i paryski indeks zakończył sesję na poziomie o 10,65 pkt. (0,16%) niższym. Przyczyniła się do tego wyprzedaż akcji przedsiębiorstw tradycyjnych branż, m.in. giganta naftowego TotalFinaElf oraz producentów lekarstw Aventis i Sanofi Synthelabo.TokioRekordowy wzrost na rynku Nasdaq i perspektywa złagodzenia polityki pieniężnej USA zachęciły uczestników giełdy tokijskiej do kupowania walorów firm high-tech. Powodzeniem cieszyły się zwłaszcza akcje Sony, NEC, Mitsubishi Electric i Advantest, a w ich ślady poszły papiery NTT DoCoMo oraz inwestora internetowego Softbank. Obawiano się jednak, że zwyżka w Nowym Jorku była zbyt duża, zwłaszcza po zapowiedzi zmniejszenia sprzedaży przez Apple Computer, i dlatego ogólny wzrost notowań w Tokio został przyhamowany. Tymczasem powróciła niepewność przed niedzielnymi zmianami w składzie indeksów Morgan Stanley Capital International. Nikkei 225 podniósł się o 194,32 pkt. (1,32%).HongkongWtorkowa wypowiedź Alana Greenspana, sugerująca możliwość obniżki oprocentowania, pobudziła wzrost indeksu Hang Seng o 525,74 pkt. (3,61%). Najsilniej zyskały na wartości spółki działające na rynku nieruchomości. Chętnie inwestowano też w akcje przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, licząc na szybki rozwój tej sfery usług na terenie Chin.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI