W czwartek Bank Częstochowa poinformował, że w okresie kilku ostatnich dni wystąpiły wzmożone wypłaty z rachunków klientów, w tym wcześniejszego rozwiązywania lokat. Prezes Marek Chakowski, powiedział PARKIETOWI, że bank jest w pełni wypłacalny. W celu zapewnienia bieżących wypłat zwrócił się o pomoc do NBP.
Według jego zarządu banku przyczyną wzmożonych wypłat był artykuł w lokalnej prasie mówiący o likwidacji spółki, która miałaby nastąpić w grudniu. Bank poinformował, że informacja ta opierała się na pozbawionej uzasadnienia merytorycznego wypowiedzi anonimowego członka rady nadzorczej.
-W efekcie tego obiegowa plotka, według naszych informacji uwiarygodniona źródłem pochodzenia z Huty Częstochowa, budynku Sądu Rejonowego oraz Urzędu Miasta wywołała lawinowe wypłacanie środków pieniężnych ? podał bank w komunikacie. Po wykorzystaniu wszystkich źródeł awaryjnego zasilania środkami finansowymi ze swoich płynnych aktywów zaprzestał obsługi klientów z powodu braku środków na bieżące wypłaty. W tej sytuacji zarząd banku mając na uwadze dalsze funkcjonowanie banku i zagwarantowanie wypłat wszystkim klientom podjął decyzje o czasowym ograniczeniu obsługi klientów.
W tym okresie zamierzają pozyskać środki finansowe z innych źródeł. Bank zapewnił, że po ich uzyskaniu ponownie uruchomi obsługę klientów.
- W związku ze wzmożonymi wypłatami bank wystąpiliśmy do NBP o kredyt redyskontowy w wysokości 8,5 mln zł. Dzisiaj po południu odbędzie się posiedzenie KNB, które zajmie się naszymi kłopotami ? powiedział PARKIETOWI Marek Chakowski, prezes Banku Częstochowa.