Perspektywa niższych stóp i zainteresowanie akcjami firm high-tech

W piątek na rynki nowojorskie powróciła od początku dnia zwyżka notowań. Z zadowoleniem przyjęto dane o lekkim wzroście bezrobocia w USA, który zwiększył szanse na obniżenie stóp procentowych. Tymczasem pesymistyczne prognozy nie zniechęciły inwestorów do lokowania kapitałów w sektor high-tech. Pomyślne wieści zza oceanu pobudziły wzrost większości indeksów europejskich.

Nowy JorkPodczas sesji czwartkowej Dow Jones spadł o 47,02 pkt. (0,44%). Nasdaq obniżył się o 43,84 pkt. (1,57%), a S&P 500 o 0,59%. Russell 2000 stracił 0,53%.Dla odmiany w piątek na rynkach nowojorskich powiało znów optymizmem i indeksy giełdowe zaczęły odrabiać straty z poprzedniego dnia. Perspektywa gorszych wyników potentata informatycznego Intel nie zniechęciła inwestorów do kupowania akcji przedsiębiorstw high-tech, gdyż ? zdaniem analityków ? wiadomości takie uwzględniono już w cenach ich walorów. W tych warunkach rosnąć zaczęły nawet notowania firmy Intel.Tymczasem uwagę uczestników rynków zwróciły najnowsze dane, które wykazały w listopadzie nieznaczny wzrost bezrobocia w gospodarce amerykańskiej, do 4% z najniższego od trzydziestu lat poziomu 3,9%. Jednocześnie zatrudnienie poza rolnictwem zwiększyło się w mniejszym stopniu, niż przewidywano. Informacje te stanowiły potwierdzenie, że wzrost gospodarczy w USA jest coraz wolniejszy, a to wzmocniło nadzieje na złagodzenie rygorów polityki pieniężnej, zachęcając do kupowania akcji banków.Dow Jones podniósł się przed południem o przeszło 51,57 pkt. (0,49%). Jeszcze wyraźniej wzrósł Nasdaq, zyskując w godzinach przedpołudniowych 3,61%.LondynNa parkiecie londyńskim szczególnie chętnie inwestowano w przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, pobudzając wzrost cen akcji British Telecom, Cable & Wireless i Vodafone Group. Podniosły się też notowania przedsiębiorstw high-tech, zwłaszcza Bookham Technology i Baltimore, reagując na pomyślny początek sesji na rynku Nasdaq. Ponadto uwagę zwracał silny popyt na walory potentata górniczego Rio Tinto, któremu sprzyjały wyższe ceny metali. FT-SE 100 wzrósł o 56,9 pkt. (0,91%).FrankfurtDoniesienia z rynku Nasdaq utrwaliły zwyżkę notowań na giełdzie frankfurckiej. Szczególnym powodzeniem cieszyły się akcje spółek informatycznych SAP, Siemens, Infineon i Epcos, a także Deutsche Telekom oraz przedsiębiorstw branży chemicznej Degussa Huels i Bayer. Zdrożały również walory Deutsche Bank oraz towarzystwa ubezpieczeniowego Allianz. DAX Xetra podniósł się do godz. 18.00 o 107,66 pkt. (1,64%).ParyżRównież w Paryżu najbardziej interesowano się akcjami firm informatycznych i telekomunikacyjnych. Wyraźnie zyskały na wartości papiery France Telecom i producenta sprzętu telekomunikacyjnego Alcatel. Notowania Bouygues podniosły się w związku z zabiegami Telecom Italia Mobile o zwiększenie udziału w Bouygues Telecom. Natomiast rozczarowało inwestorów zmniejszenie sprzedaży przez sieć supermarketów Carrefour oraz niezbyt dobre prognozy dotyczące wytwórcy części samochodowych Valeo. W efekcie staniały papiery obu spółek. Pod koniec dnia wzrost notowań uległ odwróceniu i CAC-40 spadł o 43,34 pkt. (0,72%).TokioTokijski Nikkei 225 spadł nieznacznie, o 23,85 pkt. (0,16%). Perspektywa gorszych wyników amerykańskich firm Motorola i Intel zachęciła inwestorów do wyprzedaży akcji japońskich spółek high-tech, szczególnie Sony, Fujitsu i NEC. Staniały też walory NTT oraz producenta samochodów Toyota Motor. Natomiast wzrost notowań osiągnął operator telefonii komórkowej NTT DoCoMo. Tymczasem postępująca reorganizacja przedsiębiorstw tradycyjnych branż i spadek długoterminowych stóp procentowych sprzyjały zwyżce cen akcji takich firm, jak Tokyo Gas, Tokyo Electric Power i rafineria ropy naftowej Japan Energy.HongkongNadzieje na obniżkę stóp procentowych pobudziły wzrost notowań w Hongkongu. Hang Seng zyskał 177,81 pkt. (1,18%). Największym powodzeniem cieszyły się akcje firmy internetowo-telekomunikacyjnej Pacific Century CyberWorks. Zdrożały też walory Hutchison Whampoa, China Mobile i banku HSBC Holdings. Natomiast czwartkowy spadek Nasdaqa przyczynił się do spadku notowań producenta komputerów Legend Holdings.

Kolumnę redagują ŁUKASZ KORYCKI i ANDRZEJ KRZEMIRSKI