Przyszłość w rynkach zagranicznych
Krakowski ComArch zrealizuje skorygowane w październiku prognozy wyników finansowych. Prezes Janusz Filipiak zapowiedział, że przyszłość spółki to działalność na rynkach zagranicznych.
? Rok 2000 był bardzo trudny zarówno dla całego rynku IT, jak i wewnątrz naszej firmy. Miało to odzwierciedlenie w wynikach finansowych ? stwierdził prezes. Przypomnijmy, że pierwotna prognoza na ub.r. zakładała przychody na poziomie 170 mln zł i 8 mln zł zysku netto. W październiku plany te skorygowano odpowiednio do 115 i 8 mln zł. ? Wstępnie mogę powiedzieć, że 2000 r. zamknęliśmy ponad 120 mln zł przychodów i zyskiem o kilka procent mniejszym lub większym od 8 mln zł. Jeśli chodzi o rok bieżący, już wiemy, że I półrocze będzie lepsze niż w 2000 r. ? powiedział Janusz Filipiak. Spółka w I kwartale br. spodziewa się poprawy wyników o ponad 100% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Prezes przewiduje, że cały br. może zamknąć się przychodami na poziomie 160?170 mln zł.W 2000 r. liczba klientów ComArchu wzrosła z 160 do 269. Jednocześnie przychody generowane z sektora publicznego spadły poniżej 5% (w 1999 r. 50%), a udział największego zleceniodawcy w strukturze sprzedaży nie był większy niż 10%. ? Jestem bardzo zadowolony, że nie jesteśmy już firmą jednego kontraktu, a większość naszych klientów stanowią korporacje zachodnie i firmy prywatne ? zaznaczył J. Filipiak.Przyjęta przez ComArch strategia zakłada, że spółka opierać się będzie na trzech filarach: integracji systemów, portalu (Interia) i dostawie usług poprzez sieć (ComArch Internet Ventures, CDN, Net Brokers, projekt cASPer). Przyszłość ComArchu to jednak nie rynek krajowy, a rynki zagraniczne. ? Chciałbym podkreślić, że od powodzenia działalności zagranicznej zależy, czy ComArch przetrwa na rynku krajowym ? powiedział Janusz Filipiak. Krakowska firma jest już obecna na rynku amerykańskim i niemieckim. ? W 2000 r. jasno zdefiniowaliśmy strategię działalności zagranicznej i zaczęliśmy ją wdrażać. Udało nam się m.in. nawiązać współpracę z takimi koncernami, jak Siemens i Nokia ? poinformował J. Filipak. Dla tej ostatniej ComArch przygotowuje oprogramowanie związane z technologią UMTS.Za granicą krakowską spółkę reprezentuje ComArch Global (Waszygnton) i ComArch Software (Frankfurt). Pierwsza firma w II półroczu 2000 r. wygenerowała 300 tys. USD przychodów i 50 tys. USD zysku. W br. sprzedaż ma sięgnąć kilku milionów dolarów. Z kolei ComArch Sofware to przedsięwzięcie wspólne z niemiecką firmą konsultingową GIP Research (ComArch posiada w niej 51% udziałów). Plan sprzedaży ComArch Software na 2001 r. wynosi 5 mln euro. Akcjonariusze niemieccy chcą, by za 2?3 lata firma znalazła się na Neuer Markt. Inwestycje kapitałowe ComArchu na rynku amerykańskim i niemieckim w skali roku 2000 i 2001 wyniosą 3,5 mln euro. ? Działalność zagraniczna to nie tylko firmy w Waszyngtonie i Frankfurcie. W 2000 r. przychody polskich spółek grupy ComArchu z eksportu wyniosły w przybliżeniu 8 mln zł. Na rok 2001 mamy już zakontraktowane 1,5 mln USD. Nowym przedsięwzięciem będzie także wspólna z Siemensem inwestycja w Dubaju ? zapowiedział prezes.Na początku lutego na GPW zadebiutuje pierwsza firma z grupy kapitałowej ComArchu ? Interia. ? Chciałbym podkreślić, że zamierzamy pozostać znaczącym udziałowcem Interii. Stąd wzięło się m.in. uprzywilejowanie posiadanych przez nas akcji. To prawda, że szukaliśmy dla portalu inwestora. Okazało się jednak, że inwestorzy byli zainteresowani pakietem kontrolnym, co nam nie odpowiadało ? powiedział Janusz Filipiak. Dodał, że rozwój portalu wymusi prawdopodobnie nową emisję akcji, która mogłaby mieć miejsce w 2002 lub 2003 r. Niewykluczone że akcje te będą skierowane do inwestora. Prezes pytany o cenę emisyjną portalu stwierdził, że przy tak ciężkim rynku trzeba być realistą i cena nie będzie ?abstrakcyjna?. ? Myślę, że nie tylko nam zależy, by Interii się powiodło. Od tego będą zależały w dużej mierze kolejne o czyli tak naprawdę rozwój całego rynku internetu ? stwierdził. Przypomnijmy, że w trwającym do 18 stycznia book-buildingu cenę minimalną akcji portalu ustalono na 21 zł.
TOMASZ MUCHALSKI