Producent dań gotowych podniósł z 4 do 4,4 zł cenę w wezwaniu do sprzedaży akcji rybnego Wilbo. - Podjęliśmy taką decyzję w piątek w południe, ponieważ mieliśmy sygnały, że nie ma szans, aby przy cenie 4 zł za akcję wezwanie się powiodło. Uważamy, że oferta 4,4 zł jest na tyle atrakcyjna, że powinniśmy skupić tyle akcji, ile chcemy - tłumaczy Krzysztof Półgrabia, dyrektor finansowy Pamapolu.

Spółka zamierza kupić od 17,65 do 23,66 proc. walorów Wilbo. Jeżeli wezwanie się powiedzie, producent dań gotowych wyemituje dla głównych właścicieli rybnej spółki nieco ponad 2 mln papierów. Docelowo Pamapol chce kontrolować od 59,9 proc. do 65,9 proc. kapitału Wilbo.

Zapisy na sprzedaż papierów w wezwaniu potrwają do poniedziałku. W środę poznamy rezultaty. - Jeśli nie uda nam się zrealizować wezwania, odstąpimy od przejęcia Wilbo. Ceny już na pewno nie podniesiemy - deklaruje Krzysztof Półgrabia.

Na wieść o wyższej cenie kurs akcji Wilbo poszybował w górę. Był poniżej ceny w wezwaniu. Na zamknięciu piątkowej sesji papiery rybnej spółki wyceniono na 4,35 zł, po wzroście notowań o 4,3 proc.