Podobnie jak w przypadku Sanwilu, którego kurs w ostatnich kilku dniach wzrósł o ponad połowę, na ostatniej sesji bardzo podrożały akcje Mastersa. Wzrostowi towarzyszył wysoki obrót. Właściciela zmieniło 68 mln akcji (20 proc. kapitału). Za papiery Mastersa w piątek na zamknięciu płacono 34 grosze, po 21,4 proc. wzroście.
Obie spółki łączy Adam Buchajski, który jest wiodącym akcjonariuszem zarówno w Sanwilu (ma 45 proc. kapitału), jak i w Mastersie (10 proc.). Zdaniem Stanisława Ferenca, prezesa Mastersa, właśnie ten fakt mógł być przyczyną piątkowego wzrostu kursu. - W spółce nie wydarzyło się ostatnio nic istotnego - twierdzi S. Ferenc.
W tym roku Masters liczy na uruchomienie kilku salonów pod marką CCC (teraz ma 25). W planach ma również otwieranie sklepów franczyzowych nowej sieci pod nazwą Boti (tak jak CCC należy ona do NG2).
Poza tym wolne środki Masters inwestuje w działalność deweloperską. Robi to poprzez spółkę zależną MST Deweloper, w której ma ponad 90 proc. kapitału. Pozostałe blisko 10 proc. udziałów należy do firmy deweloperskiej Wikana, której właścicielem jest A. Buchajski. W najbliższych dniach mają być podjęte decyzje dotyczące strategii dalszego rozwoju MST Deweloper. Na razie prezes S. Ferenc nie chce podawać żadnych szczegółów.