Posadź z głową, słuchaj, jak rośnie?

Bez mocnych korzeni wybujały kwiat podatny jest na wiatry ze wszystkich stron świata

Aktualizacja: 23.02.2017 07:20 Publikacja: 21.03.2007 09:06

Po wiośnie w zimie, mamy wreszcie wiosnę. Pewnie jeszcze coś gdzieś przymarznie. Może nawet sypnie śniegiem. Ale trend jest faktem - średnioterminowo wiosna górą!

Dusza ogrodnika aż rwie się do czynu. Grabić, nawozić, sadzić, przesadzać. Może by tak i w portfelu coś poprzesadzać, coś posiać? W giełdowym ogródku - leczenie ran i liczenie zysków po niedawnym ostrym azjatycko-amerykańskim przymrozku. W sumie obraz bez specjalnych zmian wobec tego sprzed owego nagłego oziębienia. No, ale korzyść taka, że przymrozek przypomniał o prawach natury (giełdowej) zwłaszcza tym, którzy inwestycyjnym ogrodnictwem zajmują się od niedawna i sadzili, nie bacząc na możliwe kaprysy aury.

Ta lekcja przydała się zapewne także tym, którym za sprawą wcześniejszego imponującego rozkwitu całego ogrodu, trochę woda sodowa w głowach zaszumiała.

No to co tu siać? Relatywnie najspokojniej, co nie znaczy, że liniowo, rosnąca giełdowa zielenina - obligacje - nie może zaoferować widoków na szybki i bujny rozkwit. Łodygi w sumie wysoko, więc i pola do popisu niewiele. Szkółki owego zielska żądają w sumie dość wysokich cen. Jasne, że fajnie mieć pewne kilka procent w garści, zwłaszcza że inflacyjne chwasty dotąd jeszcze zahibernowane. Ale chwast ma to do siebie, że prędzej czy później się pozbiera i pójdzie w górę. Co jednak zmniejszy procentową przewagę obligacyjnego zielska. Nie zmienia to faktu, że w średnim i dłuższym terminie to może i niezbyt seksi zielsko powinno przynieść więcej satysfakcji, niż tradycyjnie, oferowana w kwiaciarniach depozytowa zielenina doniczkowa. Bo ta rośnie często tak wolno, że nawet trudno to w sumie dostrzec?

Jak nie obligacyjne zielsko, to co? Cóż, trzeba szukać wśród kwiatów. Delikatniejsze, kapryśniejsze to, ale jak złapie grunt, a wilgoci nie zabraknie, to może przerosnąć stabilniejsze zielsko. Mimo że niedawny przymrozek przyszedł z Azji, to dalej tamtejsze sadzonki kuszą, bo jak rosną, to niczym bambus. Ale fakt, że na przymrozki te roślinki wrażliwe są bardzo i trzeba się liczyć, że od czasu do czasu kaprysy aury mogą ściąć kwiaty i trzeba będzie dłużej poczekać, aż znowu zakwitną. Ale w dłuższym okresie azjatyckie kwiaty mogą opanować sporą część ogrodu. Bo ich korzenie rosną jak na azocie.

Na tle azjatyckiego żywiołu, kwiaty europejskie i amerykańskie wyglądają bardziej dostojnie. Pewnie tak szybko nie urosną, ale kwiaty - choć mniej kolorowe i mniejsze - fajnie pachną. Z tymi polskimi jest sporo zabawy, bo wybierać trzeba z namysłem te, które nie wybujały za bardzo. Cztery lata wydłużania łodyg robią swoje i ta część ogrodu ma nawet prawo do odpoczynku. Choć z drugiej strony gleba jeszcze nie do końca wyjałowiona - a z to sprawą nadal dosypywanego nawozu. Ale nadmiar nawozu też może zaszkodzić, więc ogrodnik się w głowę czasem puka, gdy polska łączka wciąż w górę. Wbrew naturze wołającej o odpoczynek i wzmocnienie korzeni. Bo bez mocnych korzeni wybujały kwiat podatny jest na wiatry ze wszystkich stron świata.

Zresztą aura może być w ogóle bardziej kapryśna niż w poprzednich latach, więc żeby ogród nam nie ucierpiał, warto uprawiać różne rodzaje i gatunki. Nawet jak przywiędną jedne, to pozostaną inne.

No i zawsze warto mieć trochę grosza, gdzieś za ogrodniczą pazuchą - na ewentualne zakupy, jak się jakaś botaniczna wyprzedaż znów nadarzy. Różnie z tą pogodą może przecież być.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy