Magiczne trzy litery (MBA - skrót od Master of Business Administration, tłumaczone na polski jako magisterskie studia menedżerskie), uważane są przez wielu za wielkie ułatwienie w karierze biznesowej, nieomal przepustkę do awansów i wyższych stanowisk zarządczych. Jedni patrzą na nie z entuzjazmem, uważając, że nic nie zdobi lepiej ściany gabinetu odnoszącego sukcesy menedżera niż dyplom MBA z renomowanej szkoły biznesu. Inni są bardziej sceptyczni, widząc w tym dyplomie nie przepustkę, ale jedynie szansę na rozwój, którą dopiero trzeba umieć wykorzystać. Rację mają i jedni, i drudzy - dyplom MBA to tylko szansa na sukces, ale szansa całkiem realna. Bo wbrew opiniom krytyków, MBA to nie tylko piękny dyplom, ale przede wszystkim intensywny ładunek wiedzy, ćwiczenie rozwijające talenty i zdolności menedżerskie, nowe doświadczenia w rozwiązywaniu problemów decyzyjnych i niesłychanie intensywny umysłowy trening, po którym zawodnik jest zdolny do szybszego biegu.
Wiedza o zarządzaniu
Kiedy warto się zastanowić nad MBA? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba zdać sobie sprawę z tego, czym są programy MBA, dla kogo są tworzone, jakie wymogi stawiają przed studentami.
Studia MBA stworzono głównie z myślą o ludziach pracujących, pewnych swoich sił, rozwijających z powodzeniem karierę jako menedżerowie lub przedsiębiorcy, którzy odkrywają potrzebę pogłębienia i usystematyzowania swojej wiedzy o zarządzaniu. "Kariera" to oczywiście słowo bardzo pojemne - do udziału w programach MBA zgłaszają się zazwyczaj ludzie z kilkuletnim stażem pracy na stanowiskach menedżerskich. Każda kandydatura oceniana jest indywidualnie, a szczególnie interesujące doświadczenia mogą czasem zastąpić przynajmniej część wymaganego stażu. Jedno tylko jest nie do zastąpienia - kandydat na studia MBA musi dobrze wiedzieć, czego chce.
Dla inżyniera i humanisty