Obradująca wczoraj rada nadzorcza dyskutowała głównie na temat ubiegłorocznych wyników finansowych Orlenu. Nic dziwnego - z powodu pożaru w Możejkach okazały się one gorsze, niż początkowo szacowano. Rada nie dokonała za to żadnych zmian w zarządzie. W programie wczorajszego posiedzenia nie było zresztą punktu dotyczącego takich zmian. Mimo to - po tym jak przed miesiącem rada odwołała z funkcji wiceprezesa Cezarego Smorszczewskiego i przyjęła rezygnację Jana Maciejewskiego - niektórzy spodziewali się kolejnych roszad personalnych. Za osobę o najsłabszej pozycji uchodzi wśród obserwatorów rynku wiceprezes Cezary Filipowicz, który w zarządzie odpowiada za program wydobycia. Na razie zachował stanowisko.