- Z końcem czerwca przyjęty zostanie model rozszerzenia ukraińsko-polskiej spółki Sarmatia, która ma się zająć budową rurociągu Odessa-Brody-Płock-Gdańsk, czyli magistrali transportu ropy naftowej z Morza Kaspijskiego do Europy - powiedział wczoraj Piotr Naimski, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za sprawy energetyki paliwowej.
Obecnie Sarmatia funkcjonuje jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, w której 50-proc. udziały ma polskie Państwowe Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych Przyjaźń (PERN) i ukraińska Ukrtransnafta. Spółka została założona w 2004 r., aby zrealizować budowę 490-kilometrowego odcinka ropociągu Brody-Płock.
- Do 15 czerwca, czyli w bardzo krótkim czasie, PERN przygotuje projekt przekształcenia spółki, który zostanie przedstawiony zainteresowanym stronom - mówi P. Naimski.
Stronami tymi jest sześć spółek energetycznych z Azerbejdżanu, Gruzji, Litwy, Ukrainy, Kazachstanu i Polski. Kraje te wchodzą w skład międzynarodowej grupy roboczej ds. energii, która została utworzona w maju podczas szczytu energetycznego w Krakowie.
We wtorek w Gdańsku odbyło się pierwsze spotkanie grupy roboczej. Ministrowie z sześciu krajów zdecydowali, że pod koniec czerwca w Warszawie znów spotkają się przedstawiciele firm energetycznych i wtedy Sarmatia będzie mogła zostać poszerzona. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to do drugiej połowy września spółka opracuje feasibility study (studium wykonalności) projektu, który pozwoli na przesyłanie do naftoportu w Gdańsku ropy naftowej z basenu Morza Kaspijskiego.