Płocki Budmat, który zajął trzecią pozycję pod względem przychodów w rankingu Polskiej Unii Dystrybutorów Stali za 2007 roku, w tym roku zamierza poprawić rekordowe wyniki finansowe.
- W tym roku zakładamy, że grupa przekroczy 1 mld zł przychodów - zapowiada Tomasz Najmrodzki, odpowiedzialny w Budmacie za kontakty z mediami. Według rankingu PUDS, Budmat w 2007 roku miał 744,8 mln zł obrotów i 31,8 mln zł zysku netto. - To wyniki części stalowej. Przychody całej grupy to 836 mln zł - precyzuje Najmrodzki. Podkreśla, że Budmat zajmuje się głównie przetwórstwem stali. Ma również centrum serwisowe, świadczące np. usługi cięcia blach.
W 2006 roku płocka firma osiągnęła 551,7 mln zł obrotów i 23,8 mln zł czystego zarobku. Rok wcześniej - 395,9 mln zł przychodów i 8,1 mln zł zysku netto. - Konsekwentnie poprawiamy wyniki. To efekt inwestycji w zwiększenie mocy produkcyjnych oraz liczby oddziałów. Sprzyja nam również koniunktura w budownictwie - komentuje Najmrodzki. W tej chwili Budmat dysponuje zakładami produkcyjnymi w Płocku, Ostrowcu Świętokrzyskim, Pruszczu Gdańskim i Ciechanowie. Ma również kilka przedstawicielstw handlowych.
Jeśli chodzi o segment stalowy, w ubiegłym roku 85 proc. sprzedaży stanowiły wyroby przetworzone, czyli produkowane przez płocką spółkę blachodachówki oraz kształtowniki, stosowane np. do budowy hal. Ponadto Budmat sprzedaje materiały budowlane, a także... samochody. Ma też własną firmę transportową.
Głównym odbiorcą Budmatu jest branża budowlana. Przeszło połowa produktów - pokryć dachowych czy elementów elewacji - trafia jednak do indywidualnych nabywców.