Tradycyjnie renta planistyczna rozumiana była jako danina na rzecz gminy z tytułu wzrostu wartości nieruchomości na skutek uchwalenia lub zmiany planu miejscowego. Jej maksymalna wysokość wynosi 30 proc. wzrostu wartości nieruchomości, a stawka procentowa opłaty jest określana w miejscowym planie. Opłata ta pobierana jest przy zbyciu nieruchomości przez jej właściciela lub użytkownika wieczystego, jeżeli zbycie następuje w okresie pięciu lat od dnia wejścia w życie miejscowego planu lub jego zmiany. Wysokość opłaty ustala się w drodze decyzji administracyjnej, wydawanej - co do zasady - po zbyciu nieruchomości, w oparciu o operaty szacunkowe określające wzrost wartości nieruchomości.
Od dnia wejścia w życie ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2003 r., nr 80, poz. 717, ze zmianami, zwana dalej "Ustawą") przewidziano możliwość pobierania renty planistycznej również w przypadku wzrostu wartości nieruchomości na skutek wydania decyzji o warunkach zabudowy ("decyzja WZ"). Zgodnie z art. 63 ust. 3 Ustawy, jeżeli powyższe decyzje wywołują skutki m.in. w zakresie wzrostu wartości nieruchomości przepisy art. 36 i 37 Ustawy, określające zasady i tryb pobierania renty planistycznej w przypadku uchwalenia lub zmiany planu miejscowego, stosuje się odpowiednio. To enigmatyczne odesłanie do wcześniejszych przepisów wywołuje wiele kontrowersji i problemów związanych z nakładaniem renty planistycznej.
W gminach panuje rozbieżność, w jakim dokumencie należy określić wysokość stawki procentowej renty planistycznej (co w zasadniczym ustawowym schemacie zastrzeżone jest dla uchwały rady gminy). Część gmin stosowne postanowienia zawiera w decyzji WZ. Jednakże zgodnie z orzecznictwem WSA (wyrok z 24 maja 2006 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie II SA/Rz/763/2005), z uwagi na zamknięty katalog rozstrzygnięć, które mogą być przedmiotem decyzji WZ, stawka opłaty nie może być ustalana w decyzji WZ, a winna być ustalana w odrębnej decyzji administracyjnej wydawanej przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Tak sformułowany pogląd może nasuwać uzasadnione wątpliwości. Oznacza on bowiem, że kompetencja w zakresie stanowienia prawa miałaby być przesunięta do właściwości organu wykonawczego, co nasuwa fundamentalne wątpliwości dotyczące zasady podziału władz.
Brak też jest jednolitej interpretacji, w jakim okresie gmina może wystąpić z roszczeniem o zapłatę renty planistycznej. W przypadku obowiązującego planu miejscowego gmina ma pięć lat od dnia wejścia w życie miejscowego planu na realizację swoich roszczeń. W przypadku renty planistycznej wydawanej w związku z decyzją WZ lub ULICP (ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego) powstaje problem, co praktycznie oznacza pięcioletni termin na realizację roszczeń gminy.
Wobec trudności w zakresie techniki stosowania powyższych przepisów, ale także wobec wątpliwości natury fundamentalnej, dotyczących samej instytucji, inwestorzy nie mieli zbyt wielu okazji, aby zetknąć się z powyższą instytucją prawną. Tym bardziej zatem warto na nią zwrócić uwagę, aby została uwzględniona w procesie planowania i przygotowania inwestycji budowlanych. fot. archiwum