Sytuacja w Suwarach przedstawia się coraz ciekawiej. Zaledwie tydzień przed walnym zgromadzeniem w sprawie fuzji z Boryszewem ERG udziałowcy Suwar dowiedzieli się o porozumieniu, które zamierza zablokować połączenie. Tymczasem do "Parkietu" dotarły sygnały, że w akcjonariacie pabianickiego przedsiębiorstwa może dojść do poważnego przesilenia.
Według naszych informacji, przejęciem Suwar jest zainteresowany jeden z funduszy private equity. Odbyły się już nawet spotkania z największymi udziałowcami - bądź ich reprezentantami - giełdowego producenta trójkątów ostrzegawczych: Romanem Karkosikiem (kontroluje Midasa i Krezusa), Dariuszem Orłowskim oraz Witoldem Kowalczukiem.
Woda w ustach
Fuzja Suwar z kontrolowanym pośrednio przez Karkosika Boryszewem ERG nie jest wcale przesądzona. Przeciwstawia się jej porozumienie akcjonariuszy pod przewodnictwem Kowalczuka. Twierdzi, że strategia dla połączonych firm jest zbyt ogólnikowa.
Nie wiadomo, kogo podczas piątkowego walnego zgromadzenia poprze Dariusz Orłowski. Trudno też powiedzieć, jaką strategię obierze Karkosik, jeśli uchwała o fuzji Suwar z Boryszewem ERG padnie.