Podwyżka cen energii, która ma nastąpić po 1 stycznia 2009 r. w związku z uwolnieniem cen przez Urząd Regulacji Energetyki, osłabi polski przemysł - uważa Krajowa Izba Gospodarcza.
Eksperci Izby zwracają uwagę, że konkurencyjność polskich wyrobów na rynku Unii Europejskiej opiera się głównie na niskim koszcie wytwarzania produktów, co jest związane nie tylko z mniejszymi kosztami pracy, lecz także z niewysoką ceną energii.
- Proponowane uwolnienie cen spowoduje spadek konkurencyjności produktów polskich na rynku europejskim. Będzie to dotyczyło szczególnie tych towarów, których atrakcyjność wynika z ich wysokiej jakości, a nie z ich dużo niższej ceny - podkreślają przedsiębiorcy.
Jakie rozwiązanie problemu proponuje Izba? Zdaniem organizacji, konieczna jest dywersyfikacja dostaw źródeł energii w Polsce. - Mamy nadzieję, że dzięki odpowiedniej współpracy rządu premiera Donalda Tuska i Urzędu Regulacji Energetyki nastąpią zmiany zasad działania rynku energii elektrycznej, zmierzające do wzrostu płynności obrotu energią na rynku hurtowym i obiektywizacji jej wyceny - twierdzi prezes KIG Andrzej Arendarski.
Koszt dostawy 1 MWh energii elektrycznej, notowany na Towarowej Giełdzie Energii w Warszawie, zbliża się do cen osiąganych na giełdzie EEX w Lipsku. Jak informuje KIG, jest też wyraźnie wyższy od tego na giełdzie Nord Pool w Oslo, obsługującej kraje skandynawskie.