Kasy TFI lżejsze już o 130 mln zł

Drastyczny, sięgający ponad 25 mld zł, spadek wartości aktywów funduszy w I kwartale przekłada się na spadek przychodów TFI z opłaty za zarządzanie

Aktualizacja: 27.02.2017 23:00 Publikacja: 12.04.2008 12:59

Aż o 130 mln zł w I kwartale tego roku uszczupliła się kasa branży TFI - wynika z szacunków "Parkietu". A to za sprawą spadku wartości aktywów (towarzystwa naliczają od nich opłatę za zarządzanie) ze 135 mld zł na koniec grudnia minionego roku do 109,4 mld zł na koniec marca tego roku.

0,5 mld zł mniej w tym roku

To oznacza, że utracone przychody z tytułu zarządzania w skali 2008 r. można oszacować dziś na ponad 500 mln zł. Jak donosił już "Parkiet", średnio na rynku mniej więcej połowa tej kwoty zostaje w TFI - po pozostałą część do kieszeni towarzystw zaglądają dystrybutorzy. A zatem utracone zyski branży TFI w skali 2008 r. dziś wycenić można na około 250 mln zł.

- To jest bolesna strata dla branży - komentuje Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI. - Ten szacunek to poważna kwota dla towarzystw - twierdzi Maciej Bombol, prezes Millennium TFI. - Towarzystwa z pewnością tego nie przewidziały - mówi Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds TFI. Prezesi największych towarzystw nie udzielili komentarza.

Dla porównania, zyski największych pod względem wartości aktywów TFI w 2007 r.: Pioneer Pekao 188 mln zł, BZ WBK 232,4 mln zł, PKO 120 mln zł. Pozostałe odnotowały już zyski poniżej 100 mln zł. 13 TFI, których łączny udział w aktywach rynku kształtował się na koniec grudnia zeszłego roku na poziomie około 80 proc., zarobiło na czysto 855 mln zł. Pozostałe towarzystwa nie udostępniły swoich wyników finansowych.

Poniżej biznesplanu

Jeśli skupić się jedynie na I kwartale tego roku i porównać go do ostatnich trzech miesięcy 2007 r., spadek zysków z tytułu zarządzania z pewnością jest dla TFI odczuwalny, mimo że i wówczas stopniały aktywa - jednak nie o ponad 25 mld zł, a o niecałe 6 mld zł. Co więcej, w międzyczasie aktywa osiągnęły rekordową wartość 145,4 mld zł, a zatem i wpływy z opłaty za zarządzanie były największe w historii.

- Biznesplany na lata 2008 i 2009 były w większości TFI tworzone pod koniec września 2007 r. Nie bójmy się przyznać, że towarzystwom nie uda się wypracować zysków na poziomie określonych wtedy oczekiwań. We wrześniu bowiem nikt nie przewidywał turbulencji na rynku funduszy - mówi Mariusz Staniszewski.

Prezesi nie chcą zdradzać, jakie ich TFI uzyskały przychody z tytułu opłaty za zarządzanie w I kwartale tego roku.

II kwartał powie wszystko

Jeżeli natomiast okres od stycznia do marca tego roku porównać z analogicznym okresem 2007 r., to trudno mówić o spadku przychodów czy zysków z tytułu zarządzania. Wówczas bowiem wartość aktywów wzrosła z 98,8 mld zł na koniec grudnia 2006 r. do 117,5 mld zł trzy miesiące później, a zatem średni ich poziom w obu okresach był porównywalny. Na podobnym poziomie kształtowały się tym samym przychody z tytułu opłaty za zarządzanie.

Powstaje pytanie, jak porównanie rok do roku wypadnie po II kwartale. Okres od kwietnia do czerwca 2007 r. to czas szybujących indeksów na giełdach, co automatycznie podnosiło wycenę aktywów. Co więcej, maj i czerwiec 2007 r. to, obok następującego po nich lipca, miesiące najwyższych sald zakupów i umorzeń jednostek, co również zwiększyło wartość zgromadzonego w TFI majątku. - W II kwartale będzie już ewidentnie widać pogorszenie przychodów i zysków TFI w skali roku - zgadza się Marek Mikuć.

- Nie liczę na to, że wartość aktywów w tym kwartale zacznie rosnąć. Więcej, nie liczę również na istotny wzrost w III i IV kwartale tego roku. A to oznacza, że przychody z zarządzania w 2008 r. będą znacznie mniejsze niż w w 2007 r. Szacuję, że to będzie spadek rzędu 15-20 proc. - mówi Maciej Bombol.

Dodaje, że zyski TFI w porównaniu z 2007 r. będą spadały jeszcze szybciej, ponieważ spadkowi przychodów nie będą towarzyszyły proporcjonalne obniżki kosztów. - Większość kosztów towarzystw jest stała. Nie sądzę, by TFI zaczęły szukać w nich oszczędności. Ja na pewno nie zamierzam, bo temu towarzyszyłoby rosnące ryzyko biznesowe, gdybym miał np. ograniczyć liczbę osób zatrudnionych przy zarządzaniu. Wręcz przeciwnie, jestem na etapie zatrudniania kolejnego zarządzającego - tłumaczy Maciej Bombol.

Banki też wykażą wkrótce gorsze wyniki finansowe

To, że TFI utracą przychody z zarządzania, odbije się także na bankach. I to w dwojaki sposób. Po pierwsze w skonsolidowanych sprawozdaniach finansowych, np. na koniec I półrocza, wykazane zostaną mniejsze niż przed rokiem zyski TFI należących do tej samej grupy kapitałowej. Policzyliśmy, jak się mają relacje między wzrostem zysków TFI i skonsolidowanych zysków banków w 2007 r. Lepsze rezultaty TFI były dla największych polskich banków ważnym źródłem poprawy wyników. Po drugie, banki inkasują jako dystrybutorzy funduszy połowę opłaty za zarządzanie, z której wpływy maleją.

Jest jednak coś, co na wyniki banków wciąż wpływa korzystnie: wpływy z opłat manipulacyjnych (TFI całość jej oddają dystrybutorom). W styczniu i lutym tego roku łącznie klienci kupili jednostki za 20 mld zł - tyle samo, ile w styczniu i lutym 2007 r. Danych za marzec tego roku jeszcze nie ma. W marcu

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy