Elstar Oils rozpocznie dostawy dla Orlenu

Producent olejów w końcu zaczyna sprzedawać również estry metylowe. Dzięki temu powinien znacząco zwiększyć przychody i znów pokazywać zyski

Aktualizacja: 27.02.2017 21:35 Publikacja: 16.04.2008 09:25

W ciągu kilku dni Elstar Oils powinien podpisać umowę z największym w Polsce producentem paliw PKN Orlen. Dotyczy ona dostaw estrów metylowych, czyli biokomponentów do mieszania z olejem napędowym, do końca tego roku.

Szacuje się, że zapotrzebowanie koncernu na bioestry sięga powyżej 250 tys. ton, z czego około 30 proc. jest w stanie zapewnić spółka zależna Rafineria Trzebinia. Poza tym Orlen kupił w I kwartale już kilkanaście tysięcy ton od dwóch dostawców, firmy Wratislavia-Bio należącej do Aleksandra Gudzowatego oraz niemieckiej firmy Rapsveredelung Vorpommern.

Te same przedsiębiorstwa będą wraz z Elstarem i jeszcze czterema zagranicznymi kontrahentami zaopatrywać naftową spółkę również w pozostałej części roku. Do podziału między nie jest około 650 mln zł.

Prawne kruczki

Aleksander Rysiewicz, dyrektor finansowy Elstaru, nie chce na razie zdradzać danych dotyczących wartości kontraktu ani wielkości dostaw. - Ustalamy jeszcze szczegóły dotyczące logistyki i pewnych interpretacji prawnych - tłumaczy. Okazuje się, że problemem jest klasyfikacja estrów, które mogą być sprzedawane jako samoistne paliwo (tzw. B100) lub biokomponent. W pierwszym przypadku są praktycznie zwolnione z opłaty akcyzowej (wynosi ona 1 gr za litr). Jednak nie jest oczywiste, czy nabycie tak zaklasyfikowanych estrów oznacza wypełnianie Narodowego Celu Wskaźnikowego, czyli obowiązkowego zużycia określonej ilości biokomponentów w produkcji paliw. Innymi słowy nie jest pewne, czy B100 może być uznane za biokomponent.

Elstar Oils liczy też na dalsze umowy z drugim największym producentem paliw, Lotosem. Na razie podpisał kontrakt, który obowiązuje do końca kwietnia na niecałe 10 tys. ton. Lotos, który wkrótce ma uruchomić produkcję estrów w Czechowicach, kolejne przetagi będzie organizował w cyklach miesięcznych lub kwartalnych. Ten koncern potrzebuje w tym roku 100-120 tys. ton estrów, a własna produkcja raczej nie przekroczy 30 tys. ton.

Wreszcie rentowny kwarta?

W pierwszych trzech miesiącach 2007 r. przychody Elstaru wyniosły około 170 mln zł. Z tego 60 mln zł to sprzedaż zapasów rzepaku, która nie wpływa na osiąganą rentowność. Obroty generuje głównie produkcja olejów (około 90 mln zł). Sprzedaż estrów przyniosła w I kwartale ponad 20 mln zł, i jak zaznacza Rysiewicz, jest rentowna. Elstar powinien za ten okres pokazać wynik dodatni po trzech kwartałach strat.

W całym roku zarząd spółki liczy na sprzedaż 40-60 tys. ton estrów metylowych, co powinno wpłynąć na zwiększenie przychodów o co najmniej 160 mln zł.

Zmarnowanego roku szkoda

Elstar powraca do gry po roku przerwy spowodowanej zmianami w prawie, które zahamowały w Polsce rynek biopaliw. Od tego roku istnieje już obowiązek dodawania biokomponentów, więc

potencjalni klienci są. I, jak widać, spółka potrafi ich przekonać do swoich produktów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy