Resort skarbu wybiera, kto doradzi mu przy debiucie BGŻ

Jak dowiedział się "Parkiet", jest sześć konsorcjów, które chcą wspomóc resort skarbu przy planowanej na letnie miesiące sprzedaży ponad 37-procentowego pakietu Banku Gospodarki Żywnościowej

Ministerstwo Skarbu Państwa wkrótce wybierze doradcę, który pomoże resortowi w przygotowaniach do giełdowego debiutu Banku Gospodarki Żywnościowej. Jak ustaliliśmy, decyzja w tej sprawie powinna zapaść najpóźniej w przyszłym tygodniu. Jedynym kryterium wyboru ma być jak najniższa cena za usługę.

Z informacji "Parkietu" wynika, że do MSP wpłynęło sześć ofert. Nadesłali je sami "pierwszoligowi gracze". Na liście kandydatów pojawiają się konsorcja zagranicznych banków inwestycyjnych oraz banków polskich. Doradzać chciałby też jeden dom maklerski. Więcej szczegółów na temat kandydatów MSP na razie nie chce ujawniać.

Jak idą przygotowania

Na kiedy dokładnie szykowane jest wejście BGŻ na giełdę? - Przygotowania są w toku. Doradcy pracują nad przygotowaniem prospektu emisyjnego - mówi rzecznik BGŻ Aleksandra Myczkowska. Dodaje, że to wszystkie informacje, które bank na obecnym etapie może ujawnić. W lutym BGŻ podpisał umowę z konsorcjum, które ma obsłużyć IPO od strony debiutanta. W jego skład weszły Credit Suisse Securities Europe, kancelaria prawna Baker & McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy oraz Dom Maklerski PKO BP.

- BGŻ zadebiutuje na GPW w drugiej połowie tego roku - powiedział nam wczoraj Michał Chyczewski, wiceminister skarbu nadzorujący spółki z sektora finansowego. Uchwała walnego zgromadzenia przewiduje, że nastąpi to nie później niż we wrześniu 2008 r.

Według informacji, które uzyskaliśmy nieoficjalnie od osób zbliżonych do MSP, IPO może nastąpić już na przełomie lipca i sierpnia, a prospekt emisyjny może w najbliższych tygodniach trafić na biurka urzędników MSP. Wiceminister Chyczewski deklaruje, że do zatwierdzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego dokument ten trafić powinien jeszcze przed wakacjami.

Rabo będzie miał większość

Zanim akcje BGŻ będą do kupienia na rynku wtórnym, w akcjonariacie banku nastąpią jeszcze zmiany. Obecnie Skarb Państwa dysponuje 37, 3 proc. akcji spółki finansowej. Ten właśnie pakiet będzie oferowany na GPW. Głównym udziałowcem BGŻ jest holenderski Rabobank. Dysponuje on 46,5 proc. akcji. 12,9 proc. papierów jest kontrolowanych przez Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.

Ten właśnie pakiet wkrótce Rabo odkupi od EBOiR. Holendrzy uzyskali już zgodę KNF na przekroczenie progu 50 proc. akcji na walnym zgromadzeniu BGŻ. Ile zapłacą za akcje, nie wiadomo. Cena została ustalona pod koniec 2004 r., gdy Rabo i EBOiR zdecydowały się zainwestować w polski bank.

Czy Holendrzy zamierzają zwiększyć swoje udziały dokupując akcji BGŻ, które będą dostępne na warszawskim parkiecie? Wczoraj przedstawiciele Rabo nie chcieli nam udzielić odpowiedzi na to pytanie.

Ile zarobi Skarb Państwa

Z wyceną pakietu akcji BGŻ jest pewien problem. Ministerstwo skarbu przyznało niedawno w rozmowie z nami, że widełki są bardzo szerokie. Wiadomo, że na podstawie porozumienia między Rabo a MSP ustalono, że skonfrontowane zostaną wyceny przygotowane przez konsorcjum wynajęte przez BGŻ oraz przez doradców, z którymi współpracę nawiąże ministerstwo. Ci drudzy na oszacowanie wartości banku będą mieli 3-4 tygodnie. Przygotowany jest też algorytm postępowania, gdyby wyceny mocno się różniły.

Zdaniem większości analityków, z którymi rozmawialiśmy, rozsądnym oszacowaniem wartości pakietu akcji BGŻ, który chce sprzedać Skarb Państwa, jest 1-1,2 mld złotych. Wszyscy jednak podkreślają, że wycena tego banku jest problematyczna. - BGŻ wypracował w 2007 roku niecałe 200 milionów złotych zysku. To relatywnie niski wynik, w stosunku do funduszy własnych banku. Jego rentowność odstaje obecnie od reszty branży - mówi Marek Juraś, analityk DM BZ WBK.