Dzisiaj rozpoczynają się przesłuchania kandydatów na prezesa Orlenu. Nowy szef płockiego koncernu zostanie wyłoniony z grona pięciu osób, które znalazły się na tzw. krótkiej liście. W konkursie na najważniejsze stanowisko w paliwowej spółce wystartowało kilkunastu kandydatów. "Parkiet" ustalił cztery z pięciu nazwisk, które figurują na tzw. krótkiej liście.
Wojciech Heydel - od prawie dwóch miesięcy p. o. prezesa koncernu - jest jedyną osobą, która oficjalnie potwierdziła start w konkursie. Uchodzi za jednego z faworytów. Drugim kandydatem jest - też wielokrotnie wymieniany w tym kontekście - obecny szef litewskich Możejek, wchodzących w skład grupy Orlenu, Marek Mroczkowski. Oprócz nich w konkursie wystartowali: wiceprezes ds. finansowych Orlenu Waldemar Maj i (wcześniej m.in. w zarządzie BGŻ) były wiceprezes Grupy Lotos Jarosław Kryński (poprzednio m.in. w Naftobazach i grupie Shell).
Według naszych informacji, w gronie kandydatów nie ma natomiast ani Krzysztofa Szwedowskiego, ani Igora Paweli. Ich nazwiska pojawiały się w tym kontekście w doniesieniach prasowych. Pierwszy, sprawujący teraz funkcję członka zarządu Orlenu (w przeszłości był m.in. wiceprezesem NIK i wiceszefem OUP), planuje ubiegać się o reelekcję na obecne stanowisko. Drugi (eksprezes Preem Polska) nie chciał się wprawdzie odnieść do pogłosek dotyczących rzekomego ubiegania się o fotel prezesa Orlenu, powiedział jednak, że jest teraz za granicą i do kraju wraca po 1 maja. To uniemożliwiłoby mu udział w przesłuchaniach kandydatów na nowego szefa koncernu.