Orlen ma starego nowego szefa

Przez kilka godzin rada nadzorcza Orlenu dyskutowała wczoraj nad wyborem prezesa. W końcu wskazała Wojciecha Heydla

Aktualizacja: 27.02.2017 16:37 Publikacja: 01.05.2008 00:25

To zdecydowanie najlepszy wybór z możliwych. Orlen jest w bardzo dobrych rękach - tak były prezes koncernu Igor Chalupec ocenił wybór Wojciecha Heydla na nowego szefa płockiej firmy.

Dobre opinie poprzedników...

- Heydel był przez ostatni rok moim bezpośrednim zastępcą. Sam wybrałem go na to stanowisko ze wszystkich członków zarządu i myślę, że to świadczy o moim stosunku do niego - powiedział nam także Piotr Kownacki, zawieszony przed dwoma miesiącami prezes koncernu. - Uważam, że jest dobrym fachowcem, który siedzi od wielu lat w branży. Nie musi uczyć się biznesu czy tego, w jaki sposób funkcjonuje grupa Orlenu. Myślę, że to dobry wybór, i będę mu serdecznie gratulować tej nominacji - zapewnił.

- Decyzję rady Orlenu oceniam bardzo pozytywnie - powiedział "Parkietowi" Tomasz Chmal, ekspert branży paliwowej z Instytutu Sobieskiego. - Wojciech Heydel to menedżer najwyższej klasy, który ma pełne szanse przeprowadzić spółkę przez trudne czasy - ocenił.

...oraz analityków

Nowy prezes Orlenu dotychczas odpowiadał w zarządzie za sprzedaż detaliczną, która była jego domeną także wcześniej, m.in. wtedy, gdy pracował w BP. Czy to oznacza, że kierując płocką spółką, postawi głównie na rozwój tego segmentu? - Nie sądzę, żeby tak się stało - uważa Chmal. Jego zdaniem, Heydel będzie miał znacznie szersze spojrzenie na funkcjonowanie Orlenu na rynku, zarówno polskim, jak i zagranicznym.

Wojciech Heydel jest absolwentem Politechniki Śląskiej. W latach 1985-1990 pracował w Instytucie Technologii Nafty w Krakowie, potem - przez 14 lat - piastował różne stanowiska w koncernie BP. Początkowo brał udział w założeniu polskiego oddziału tej firmy, pod koniec swojej kariery w tej grupie jako prezes kierował spółką BP Polska. Od marca tego roku pełnił obowiązki prezesa płockiego koncernu.

Co z kontrkandydatami?

- Mieliśmy pięciu kandydatów na krótkiej liście - przyznał we wtorek szef rady nadzorczej PKN Maciej Mataczyński. Czy Heydel widziałby ich w nowym zarządzie? - Konkurs był tak utajniony, że nie wiem, kim byli moi kontrkandydaci, mogę się tylko domyślać na podstawie doniesień prasowych - odpowiedział wymijająco prezes.

Według nieoficjalnych informacji, jego konkurentami byli Marek Mroczkowski, szef należących do grupy Orlenu litewskich Możejek, były wiceprezes Grupy Lotos Jarosław Kryński, obecny wiceprezes Orlenu ds. finansowych Waldemar Maj oraz eksprezes spółki Action Jacek Krawiec (był też prezesem Impexmetalu i Elektrimu).

Chętni na członków nowego zarządu mogą się zgłaszać do 7 maja (część już nadesłała swoje wnioski konkursowe). Rada nadzorcza, jak powiedział Mataczyński, będzie chciała dokonać wyboru do końca miesiąca.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego