Reklama

BIEC: Presja inflacyjna znacznie osłabnie

Warszawa, 14.05.2008 (ISB) - Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych, w maju br. raptownie spadł w stosunku do notowań sprzed miesiąca. W ciągu ostatnich miesięcy wskaźnik odznaczał się znaczną zmiennością, co w najbliższych miesiącach prawdopodobnie znajdzie swoje odbicie w inflacji mierzonej CPI, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie w środę.

Aktualizacja: 27.02.2017 14:47 Publikacja: 14.05.2008 12:50

Według BIEC, w drugiej połowie roku można jednak spodziewać się zdecydowanego osłabienia presji inflacyjnej. Choć koszty wytwarzania pozostaną ciągle wysokie i mogą jeszcze wzrosnąć w efekcie wyższych cen energii, to należy spodziewać się zdecydowanie słabszego oddziaływania czynników popytowych kształtujących przyszłe ceny.

"Spośród dziesięciu składowych wskaźnika zaledwie trzy działają w kierunku wzrostu presji inflacyjnej. Są to głównie czynniki związane z kosztami wytwarzania. Pozostałe składowe są obojętne dla kształtowania się przyszłych cen lub też działają w kierunku zdecydowanego ograniczenia ich wzrostu" - głosi raport.

Biuro zauważa, że w ostatnich miesiącach znacznie spadło wykorzystanie mocy produkcyjnych w przedsiębiorstwach. Jak wiadomo, stopień wykorzystania mocy skorelowany jest mocno z polityką cenową firm. Obecnie wykorzystywane są one średnio w 73%. Na początku ubiegłego roku przekraczało ono 80%.

"O ile spadek odsetka wykorzystania mocy, jaki nastąpił w ubiegłym roku można było tłumaczyć zwiększonymi inwestycjami przedsiębiorstw w maszyny i urządzenia, o tyle obecny spadek należy raczej przypisywać stopniowemu ograniczaniu produkcji związanemu ze słabnącym popytem oraz pogarszającymi się warunkami eksportu" - podano w raporcie.

BIEC zwraca także uwagę na fakt, że menedżerowie przedsiębiorstw coraz ostrożniej wypowiadają się na temat możliwości podnoszenia cen na produkowane w ich firmach wyroby. Głównym powodem takich opinii jest słabnący popyt.

Reklama
Reklama

"Koszty zaopatrzenia również rosną na skutek drożejących na świecie surowców. Nawet eksporterzy, których przed nadmiernym wzrostem cen importu częściowo chroniła umacniająca się złotówka, obecnie coraz dotkliwiej odczuwają wzrost cen importowanych surowców i półfabrykatów niezbędnych do produkcji. Od lata ubiegłego roku ceny importu nie spadają, a nawet okresowo wzrastają. W tym samym czasie złotówka umacniała się bardzo szybko. Jednak nie na tyle szybko, aby zrekompensować rosnące ceny dóbr importowanych. Brak możliwości podnoszenia cen, jaką dostrzegają przedsiębiorcy i rosnące jednocześnie koszty wytwarzania zmuszą ich do rezygnacji z realizacji części zysku" - zauważają analitycy BIEC.

Ich zdaniem, oznacza to z jednej strony wyhamowanie tempa wzrostu inflacji, ale z drugiej - gorsze wyniki finansowe przedsiębiorstw, mniejsze nakłady inwestycyjne i w konsekwencji spowolnienie gospodarcze. Zwracają także uwagę na ceny usług transportowych i magazynowych, które po raptownym wzroście latem ubiegłego roku, od kilku miesięcy rosną dość umiarkowanym tempem, choć wykazują dość dużą zmienność.

"Może być ona zapowiedzią odwrócenia dotychczasowego trendu. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że zwolnienie gospodarcze na świecie i w kraju istotnie ograniczy popyt na tę kategorię usług" - tłumaczą eksperci BIEC.

Biuro odnotowało również, że ponownie nasiliła się dynamika zaciągania kredytów konsumpcyjnych. Nie jest ona co prawda tak wysoka, jak przed rokiem, ale z punktu widzenia utrzymania stabilnych cen bardziej ryzykowna.

"Dynamiczny wzrost dotyczy bowiem przede wszystkim kredytów typowo konsumpcyjnych, a w mniejszy stopniu kredytów hipotecznych. Te pierwsze, przy utrzymującym się wysokim popycie dość szybko przekładają się na wzrost cen, podczas gdy inflacyjne działanie kredytów hipotecznych na ogół oddala pojawienie się presji inflacyjnej" - wyjaśnia raport. (ISB)

lk/tom

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama