"Mieliśmy bardzo dobry 2007 rok, a ten na pewno nie będzie gorszy" - powiedział ISB Wojdyna w poniedziałek. Dodał, że zsumowany wynik netto Konsorcjum Stali i Bodeko wyniósł 31,1 mln zł w 2007 roku wobec 18,9 mln zł w 2006 roku.
Prezes poinformował, że w samym I kw. 2008 roku zsumowany wynik netto spółek wyniósł 11,5 mln zł, czyli był na poziomie analogicznego kwartału 2007 roku, kiedy odnotowano 11,9 mln zł.
Wojdyna uważa, że najlepszy okres spółka ma dopiero przed sobą. "Jest przed nami kilka bardzo dobrych lat w sektorze budowlanym, które stanowi ok. ok. 50% naszego rynku zbytu" - powiedział prezes i podkreślił, że chodzi nie tylko o budownictwo mieszkaniowe, ale głównie o infrastrukturalne i komercyjne m.in., stadiony, biurowce i centra handlowe.
"Myślę, że będziemy szli podobną drogą, jak Hiszpania, która po wejściu do UE zaczęła się intensywnie rozwijać dzięki budownictwu" - powiedział. Te największe budowy powinny rozpocząć się w drugiej połowie 2008 roku, a najdalej w 2009 roku. Spółka będzie dostarczać do nich przetworzone wyroby stalowe - prefabrykaty zbrojarskie i konstrukcje stalowe, dodał.
Wojdyna wymienił m.in. takie projekty jak budowa drugiej linii warszawskiego metra, na którą potrzeba ok. 60 tys. stali, budowa węzła drogowego Konotopa - ok. 30 tys. ton, Stadionu Narodowego - docelowo 10 tys. ton., stadion Legii 5 tys. Dodał, że w samej Warszawie spółka ma min. 30% potencjału produkcyjnego zbrojeń.