Opłaty za zarządzanie w funduszach akcji i zrównoważonych są niemalże takie same. Średnie stawki na polskim rynku to odpowiednio 3,83 proc. i 3,7 proc. - wynika z danych Analizy Online, firmy monitorującej ten rynek.

- W podmiotach zrównoważonych, z uwagi na mniejszy procentowy udział akcji w portfelu, stawki powinny być znacząco niższe - mówi Katarzyna Siwek, kierownik działu analiz w Expanderze. Inni analitycy wtórują.

W Pioneer Pekao TFI za zarządzanie w funduszu zrównoważonym zapłacimy 4 proc., a jeśli kupimy fundusz akcji i fundusz obligacji - 3 proc. (średnia z 4 proc. z funduszu akcji i 2 proc. z funduszu obligacji). W BZ WBK AIB TFI stworzenie własnego funduszu zrównoważonego będzie niosło za sobą podobne koszty do tych, jakimi obciążeni jesteśmy w Arce Zrównoważonej. W PKO TFI, podobnie jak w Pioneer Pekao TFI, lepiej wyjdziemy na samodzielnym łączeniu funduszu akcji i obligacji (zapłacimy średnią z 2,5 proc. i 1,2 proc., zamiast 2,5 proc.)

Okazuje się więc, że praktycznie tyle samo płacimy za znacznie mniejszy potencjał zysku, jaki oferują fundusze zrównoważone. Średnia 12-miesięczna stopa zwrotu dla głównego indeksu GPW, jakim jest WIG, od początku 1995 r. wynosi 20,7 proc. W tym czasie zdążyły przejść przez rynek zarówno fale zwyżkowe, jak i spadkowe. Zatem można tę stopę uznać za możliwe do osiągnięcia w dłuższym terminie roczne zyski z giełdy. Jednocześnie nie zanosi się, by rentowność obligacji w przyszłości osiągała dwucyfrowe poziomy, jakich byliśmy świadkami w latach 90. Zatem do obliczeń przyjmujemy uznaniowo poziom 5,5 proc. jako realny do wypracowania.

Można założyć, że portfel funduszu akcji składa się w 90 proc. z papierów spółek i w 10 proc. z obligacji, a funduszu zrównoważonego odpowiednio z 50 proc. i 50 proc. To daje średnią roczną stopę zwrotu z funduszu rzędu 19,2 proc. Natomiast fundusz zrównoważony w 12 miesięcy zyskałby 13,1 proc. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, czy dla klienta nie byłoby korzystniejsze stworzenie samemu funduszu zrównoważonego, czyli przeznaczenie około połowy kapitału na kupno udziałów w funduszu akcji i pozostałej części w funduszu obligacji tego samego TFI. Sprawdziliśmy to na przykładzie trzech największych towarzystw. Inwestując połowę kapitału w Pioneer Akcji Polskich i połowę w Pioneer Obligacji, w okresie ostatnich 5 lat zarobilibyśmy 74,2 proc. W tym samym czasie Pioneer Zrównoważony przyniósł zysk równy 67,8 proc. Podobnie jest w przypadku funduszy PKO TFI. Analogiczne wyniki to 79,6 proc. i 64 proc. Ciekawym przypadkiem jest Arka Zrównoważona. Przyniosła w ostatnich pięciu latach zysk równy 163 proc. Dokładnie tyle samo zarobilibyśmy, składając samodzielnie fundusz zrównoważony.