Akcje w "starej" Europie nie dadzą zarobić?

Aktualizacja: 27.02.2017 12:33 Publikacja: 12.06.2008 08:31

W tym roku paneuropejski indeks akcji Dow Jones Stoxx 600 praktycznie nie wzrośnie - uważają analitycy z ING Groep. Przeszkodzą wyższe stopy i droga ropa.

Analitycy z największej holenderskiej instytucji finansowej przewidują w najnowszym raporcie, że Dow Jones Stoxx 600, obejmujący akcje największych spółek giełdowych ze "starej" Europy, wyniesie na koniec tego roku 310 pkt, dużo mniej od prognozowanych wcześniej 350 pkt. Wczoraj indeks miał wartość 302 pkt (stracił ponad 1 proc.), co oznacza, że zasięg potencjalnej zwyżki zawęził się do mniej niż 3 proc.

Na redukcję prognoz decydują się także inni specjaliści. W sondażu przeprowadzonym przez agencję Reutera wśród około 120 strategów rynkowych średni oczekiwany poziom

DJ Stoxx 600 na koniec roku spadł do 325 pkt. Kwartał wcześniej oczekiwano 350 pkt.

Poszły w dół także prognozy dla poszczególnych rynków - najmocniej dla giełdy w Paryżu. Eksperci przewidują, że tamtejszy CAC-40 na koniec roku wyniesie 5100 pkt, chociaż w marcu liczyli, że skończy rok o 600 pkt wyżej (na poziomie 5700 pkt). W nieco mniejszym stopniu spadły oczekiwania dla niemieckiego wskaźnika DAX (z 7700 pkt do 7300 pkt) i dla brytyjskiego FTSE-100 (z 6500 pkt do 6450 pkt).

W przypadku wszystkich wskaźników eksperci ankietowani przez Reutera oczekują ich umiarkowanych zwyżek wobec bieżącego poziomu - średnio o 7-8 proc. Gdyby faktycznie tyle zyskały, właściwie nie mają szans odrobić dotychczasowych strat. W większości zamknęłyby bieżący rok z mocno ujemnym wynikiem, sięgającym 10 proc. (mowa o DJ Stoxx 600, CAC-40 i DAX; FTSE-100 wypadłby dużo lepiej, kończąc rok jedynie 0,1 proc. pod kreską).

Ale czy indeksy faktycznie wzrosną chociaż o owe 7-8 proc.? Nie jest to takie pewne, bo nie wszyscy stratedzy wkalkulowali już w swoje prognozy zapowiedzianą niedawno podwyżkę stóp w strefie euro oraz nowe rekordy cen ropy.

Te dwa czynniki, a także utrzymująca się niechęć banków do pożyczania pieniędzy, zdaniem Simona Goodfellowa, głównego stratega z oddziału grupy ING w Londynie, znacząco wpłyną na pogorszenie perspektyw poprawy wyników przez europejskie spółki. W konsekwencji mogą więc też zaważyć na wycenie ich akcji.

"Rynek akcji nie da rady zmagać się także z rosnącymi stopami procentowymi, gdy już ma do czynienia z szokiem naftowym i blokadą na rynkach kredytowych. Jest duże prawdopodobieństwo, że główne indeksy w Europie wpadną w nowe dołki w trakcie wakacji" - ostrzegli analitycy ING w raporcie.

Radzą oni inwestorom trzymać się firm, których zyski w mniejszym stopniu zależą od tempa wzrostu gospodarczego. Takimi są spółki użyteczności publicznej - specjaliści radzą ich przeważanie w portfelach (wcześniej: "nie doważaj"), a także firmy produkujące wyroby dla domu (zmiana z "neutralnie" do "przeważaj") oraz żywność i napoje (zmiana z "nie doważaj" do "neutralnie"). Z kolei zalecenie dla akcji banków spadło z "przeważaj" do "nie doważaj", bo to one mogą ucierpieć najmocniej na wyższych kosztach kredytu. Chęć podwyższenia stóp procentowych w eurolandzie niespodziewanie zapowiedział w zeszłym tygodniu szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet. Najprawdopodobniej wzrosną one już na lipcowym posiedzeniu.

Inwestorzy mogą się jedynie pocieszać, że pójdą w górę zapewne tylko raz - przynajmniej biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania. Wskazuje na to wczorajsza wypowiedź Juergena Starka z rady EBC. Potwierdził, że bank rozważa zacieśnienie polityki, ale nie z zamiarem rozpoczęcia serii podwyżek.

Niektórzy specjaliści jeszcze przed sygnałem o możliwej podwyżce stóp zalecali dużą ostrożność w inwestowaniu w akcje spółek z zachodniej Europy. Analitycy z Morgana Stanleya już w nocie do inwestorów datowanej 23 maja przewidywali, że bessa może potrwać jeszcze od sześciu do 12 miesięcy.Dow Jones Stoxx 600 szybko odrabiał straty między 17 marca a 19 maja - zyskał 15 proc. Jednak od zakończenia tej zwyżki stracił już ponad 9 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy