Czy po IPO, rozważacie drugą emisję podwyższeniową?
Owszem, my i nasi doradcy (Credit Suisse oraz DM BZ WBK - red.) nie wykluczamy tego. Decyzja w tej sprawie będzie jednak zależała od właściciela, czyli Skarbu Państwa. A resort skarbu mówi od niedawna o pełnej prywatyzacji energetyki, z udziałem inwestorów strategicznych.
Na ile obecnie cała grupa jest wyceniana? Czy aktualna jest kwota 10 miliardów złotych sprzed roku-dwóch?
Nad aktualizacją wyceny pracują nasi analitycy, natomiast wielkości tej nie mogę obecnie ujawnić.
Z czego będzie wynikać wzrost wyników Enei, a co za tym idzie - budowa wartości grupy.
Proszę zauważyć, że obecnie zajmujemy się głównie dystrybucją i sprzedażą energii elektrycznej. Sami jesteśmy w stanie wytworzyć w Kozienicach tylko połowę naszego zapotrzebowania, a resztę musimy kupować na rynku hurtowym. Obecnie sytuacja Enei jest dobra, ale struktura rynku stawia nas w niekorzystnym położeniu w stosunku do spółek, które mają przewagę mocy wytwórczych nad własną sprzedażą (tj. Polska Grupa Energetyczna oraz Tauron Polska Energia - red.). Dlatego im więcej będziemy mieli własnych elektrowni, tym więcej zysku będzie zostawało w spółce. Wniosek - rentowność Enei będzie rosła.
Do ostatniej chwili przed złożeniem prospektu toczyły się prace nad rozdziałem uprawnień do emisji CO2 na lata 2008-2012. Czy fakt ten został uwzględniony w prospekcie jako czynnik ryzyka?
Tak. Prawa do emisji należy obecnie traktować jako aktywa. Co więcej, od pierwszego stycznia 2009 roku prezes Urzędu Regulacji Energetyki zapowiedział uwolnienie rynku energii, ale nie ma pewności, czy to nastąpi. Trudno zatem powiedzieć, co będzie od nowego roku z cenami energii elektrycznej.
Ile wynosiła rzeczywista emisja Kozienic w 2007 roku? Ile, według szacunków Enei, trzeba będzie rocznie wydawać na dokupienie brakujących uprawnień?
W roku 2007 rzeczywista emisja CO2 do atmosfery dla Elektrowni Kozienice wyniosła 10, 54 mln ton. Ostatni projekt Krajowego Planu Rozdziału Uprawnień do emisji dwutlenku węgla na lata 2008-2012 do atmosfery przyznaje elektrowni prawo do emisji 9,63 mln ton rocznie.
Czy, Pana zdaniem, ten podział jest sprawiedliwy, czy też może będzie Pan zabiegał o zmiany?
Podział preferuje producentów o wysokim wskaźniku emisji. Przydział uprawnień do emisji powinien zostać oparty na wielkości produkcji, co zwiększyłoby pulę uprawnień dla elektrowni o niskim wskaźniku emisyjności i umożliwiło większą produkcję przy tym samym przydziale dla energetyki.
Czy Enea przewiduje podwyżki cen energii jeszcze w tym roku?
Obecnie ich nie planujemy.
Dziękuję za rozmowę.