Zaledwie 156,9 mln akcji serii D (transza w ramach programu motywacyjnego) zostało objętych przez kluczowe osoby dla chorzowskiej spółki. Najwięcej walorów trafiło m.in. do Piotra Zalitacza, przewodniczącego rady nadzorczej (43,5 mln), Małgorzaty Rybak-Pierzyńskiej (38,9 mln), członka rady nadzorczej, czy Radosława Olszewskiego, również z rady. Przypomnijmy, że walne zgromadzenie akcjonariuszy przyznało wybranym osobom 280 mln papierów oferowanych po 1 groszu. Dla porównania, wczoraj rynek wyceniał walory Elkopu na 3 grosze.
- Jak widać nie wszyscy zainteresowani zdecydowali się kupić przyznane im akcje. Tym samym do kasy firmy z tej emisji wpłynie blisko 1,57 mln zł brutto wobec planowanych 2,8 mln zł - mówi Czesław Koczorek, prezes Elkopu, który osobiście nabył 12 mln akcji. Równocześnie inwestorzy czekają na przydział akcji serii C, które w liczbie 1,29 mld były sprzedawane także po 1 groszu - z prawem poboru. - Na razie nie mam żadnych wiążących informacji, jak w tym przypadku zakończyły się zapisy - zapewnia prezes Koczorek. Data ostatecznego przydziału akcji to 23 czerwca.
Pozyskane od inwestorów pieniądze Elkop zamierza wydać na unowocześnienie parku maszynowego, spłatę rat przewidzianych układem z wierzycielami oraz zwiększenie kapitału obrotowego.
Jednym z głównych problemów giełdowej spółki jest zaliczenie jej do grona firm groszowych. W czwartek zawarto transakcje dotyczące zaledwie 1,24 mln akcji o wartości 26,5 tys. zł. Przed podziałem (splitem) akcje Elkopu należały do o wiele bardziej płynnych. Giełdowa spółka wielokrotnie podkreślała, że w drugiej połowie roku chciałaby wrócić do tematu odwrotnego splitu.