Korekta na giełdzie sprzyja firmom z prywatnym kapitałem, takim jak Crowley Data Poland. To dla nas szansa, aby wziąć udział w restrukturyzacji, której w okresie koniunktury giełdowe spółki nie podlegają - powiedział "Parkietowi" Jarosław Roszkowski, prezes telekomunikacyjnej firmy. - Myślimy zarówno o podmiotach giełdowych, jak i o tych, które się do giełdy zbliżają - dodał.
CDP, operator świadczący usługi dla biznesu, należy do Amerykanina George?a Crowley?a. Od lat mówi się o jego sprzedaży. Na początku tego roku inwestor zadeklarował jednak, że jest zainteresowany udziałem w prywatyzacji operatorów kontrolowanych przez Skarb Państwa (np. Polkomtel, Dialog, Exatel). Najbardziej zaawansowane są przygotowania do sprzedaży Dialogu (w 100 proc. należy do KGHM, którego Skarb Państwa jest znaczącym akcjonariuszem). Spółka ma trafić na giełdę.
Crowley proponuje
- Firmy kontrolowane przez Skarb Państwa powinny trafiać na giełdę po transformacji. Giełda jest fantastycznym narzędziem, ale ma tę wadę, że zamraża upublicznioną firmę i w istotny sposób może ją zmienić potem dopiero inwestor branżowy - odpowiadał Roszkowski, pytany, czy Dialog powinien wejść na giełdę już teraz. Ze słów prezesa wynikałoby, że CDP nie chciałby patrzeć z boku na upublicznianie Dialogu. - Mogę sobie wyobrazić różne formy współpracy i konsolidacji za pośrednictwem giełdy. Dlaczego tą metodą nie wykorzystać lewaru pewnej przewagi, jaką mamy, będąc firmą prywatną i wzmocnić go, budując podmiot o większej masie? - pytał.
Gotowi na zmiany