"Po dwudziestym mamy się spotkać w gronie akcjonariuszy BGŻ i zdecydujemy, czy zrealizować zapowiedź i pójść teraz na giełdę. Jeśli nie teraz, to przynajmniej do września odłożymy naszą decyzję" - powiedział.
"Musimy to rozważyć. Dla banków, dla różnych firm finansowych, giełda jest dziś w takim stanie, że należy się zastanowić, czy to jest dobry pomysł" - dodał.
Na początku czerwca wiceminister skarbu Joanna Schmid informowała, że bank BGŻ może zadebiutować na GPW najwcześniej w lipcu.
Doradca prywatyzacyjny wycenia BGŻ na 2-3 mld zł. W sierpniu 2007 roku akcjonariusze BGŻ zdecydowali o ofercie publicznej akcji. Zgodnie z uchwałą NWZA, powinno do niej dojść w pierwszym półroczu 2008 roku, nie później jednak niż do końca III kwartału 2008 roku. Skarb Państwa ma 37,29 proc. akcji tego banku i zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami chce sprzedać wszystkie posiadane akcje.
Grad zapowiedział, że resort nie zmienia planów dotyczących debiutów giełdowych firm z innych branż. W czerwcu planowany jest debiut Zakładów Azotowych w Tarnowie, a w sierpniu lub we wrześniu - Enei.