Kredyt Bank zaciągnął kredyt na 200 mln euro z KBL European Private Bankers

Warszawa, 20.06.2008 (ISB) - Kredyt Bank zawarł z KBL European Private Bankers umowę wielowalutowego kredytu do kwoty stanowiącej równowartość 200 mln euro (tj. 673,7 mln zł wg średniego kursu NBP z 19 czerwca 2008 r.) na finansowanie bieżącej działalności, podał bank w piątkowym komunikacie.

Aktualizacja: 27.02.2017 11:10 Publikacja: 20.06.2008 19:17

Umowę kredytu zawarto na warunkach rynkowych z terminem spłaty 3 lata.Ciągnienia w ramach kredytu mogą być dokonywane w EUR,CHF lub PLN. Oprocentowanie oparte jest o stawki LIBOR/WIBOR + marża.

"Środki finansowe pozyskane z wyżej wymienionego kredytu będą przeznaczane na finansowanie bieżącej działalności banku"- podał Kredyt Bank.

Na początku czerwca bank podał że uzyskał zgodę Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) na zaliczenie do funduszy uzupełniających 100 mln CHF (ok. 210 mln zł) w ramach pożyczki podporządkowanej, udzielonej przez głównego akcjonariusza KBC.

W połowie maja prezes Kredyt Banku, Maciej Barda poinformował, że bank, podobnie jak jego główny akcjonariusz, nie ma problemów z płynnością i kapitałem, a w razie potrzeby może zaciągnąć kolejną pożyczkę podporządkowaną od KBC.

Kredyt Bank miał 74,97 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2008 roku wobec 81,75 mln zł zysku rok wcześniej. W ujęciu jednostkowym, w I kw. 2008 roku bank miał 67,50 mln zł zysku netto wobec 74,69 mln zł zysku rok wcześniej. (ISB)

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego