Zapowiedź przekroczenia tegorocznej prognozy przez budowlano-deweloperską firmę wywołała 8,4-proc. zwyżkę kursu. Papiery kosztowały na zamknięciu 37,9 zł. Zawarto jednak zaledwie trzy transakcje (sesje bez obrotu nie należą do rzadkości), z czego pierwsza zdołowała nawet kurs o 10 proc.
Podczas konferencji, poświęconej wynikom za II kwartał, prezes Ewa Bobkowska powiedziała, że za cały 2008 rok wyniki będą lepsze od prognozowanych "o kilka procent". P.A. Nova szacowała, że zarobi na czysto 15,1 mln zł, przy 110,6 mln zł przychodów. Tymczasem już po I półroczu firma miała odpowiednio: 13,7 i 59,2 mln zł.
Gliwickie przedsiębiorstwo rozlicza zlecenia, stosując metodę zerowego zysku: pokazuje je w wynikach dopiero po zakończeniu projektu.
- W III kwartale nie będzie rozliczony żaden kontrakt, ale w kolejnym jeden lub dwa - powiedziała Bobkowska.
W 2009 roku wyniki mają być lepsze niż tegoroczna prognoza. - Spodziewamy się zamknięcia kilku dużych kontraktów w I kwartale przyszłego roku. Widzimy duży popyt na nasze usługi. W branży komercyjnej jest ogromny ruch. Liczymy, że obroty w przyszłym roku zdecydowanie wzrosną, co przełoży się na wzrost zyskowności - powiedziała Bobkowska.