Co drugi adresat pomocy ukarany

Powstał taryfikator sankcji finansowych grożących za łamanie przepisów dotyczących zamówień publicznych

Aktualizacja: 26.02.2017 15:25 Publikacja: 20.08.2008 06:51

Na co drugiego beneficjenta środków z Unii Europejskiej zostanie nałożona kara za złamanie przepisów dotyczących zamówień publicznych - informuje Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR). Resort opublikował właśnie taryfikator kar, który określa wysokość i rodzaj sankcji.

Nie ogłosiłeś?

Oddaj pieniądze

- Audyty przeprowadzane przez instytucje zarządzające programami operacyjnymi oraz przez przedstawicieli Komisji Europejskiej wykazały, że beneficjenci unijnej pomocy bardzo często łamią przepisy dotyczące zamówień publicznych - mówi "Parkietowi" Marek Kalupa, dyrektor Departamentu Koordynacji i Zarządzania Podstawami Wsparcia Wspólnoty w MRR. Dodaje, że w Polsce dotyczy to co najmniej połowy podmiotów otrzymujących wsparcie w ramach środków, które można było uzyskać w latach 2004-2006. - Taryfikator jest próbą ujednolicenia sposobu karania za naruszanie przepisów, opartą na wytycznych Komisji Europejskiej - tłumaczy Kalupa.

Kary wahają się od 100 do 1 proc. pomocy. Z dokumentu opublikowanego na stronach internetowych MRR wynika, że aż 100 proc. uzyskanych z UE środków będą musieli zwrócić beneficjenci, którzy nie powiadomili o zamówieniu publicznym Urzędu Oficjalnych Publikacji Wspólnot Europejskich (UOPWE), a następnie nie zamieścili ogłoszenia na stronie internetowej zamawiającego, ogólnodostępnym portalu przeznaczonym do publikacji ogłoszeń o zamówieniach, w Biuletynie Zamówień Publicznych oraz w dzienniku lub czasopiśmie o zasięgu ogólnopolskim.

Od 2-5 proc. otrzymanej pomocy można stracić za drobne błędy w ogłoszeniach. Jednoprocentowa kara grozi podmiotowi, który nie powiadomił UOPWE o zamówieniu w ciągu 48 godzin od momentu zawarcia umowy.

To dobrze, że jest taryfikator

- Szacuje się, że w Unii Europejskiej ponad dwie trzecie przypadków, gdy beneficjenci muszą zwracać pieniądze, to sytuacje związane ze złamaniem przepisów dotyczących zamówień publicznych - stwierdza Jerzy Kwieciński, były wiceminister rozwoju regionalnego, obecnie prezes Fundacji Europejskie Centrum Przedsiębiorczości. Dodaje, że prace nad taryfikatorem trwały w ministerstwie od listopada 2007 roku. - Konsultowaliśmy ten dokument z Komisją Europejską, aby jej audytorzy i inne instytucje przeprowadzające kontrole stosowały się do naszych ustaleń - mówi Kwieciński. Były wiceminister podkreśla, że taryfikator jest bardzo potrzebny. - Gdyby nie on, przy każdym nawet najdrobniejszym naruszeniu przepisów kontrolerzy mogliby stwierdzić, że projekt nie spełnia wymogów Unii Europejskiej, co oznaczałoby zwrot wszystkich środków - tłumaczy Kwieciński. Jego zdaniem, przyjęty w resorcie rozwoju regionalnego dokument ujednolica system kar i pokazuje audytorom, jak postępować w określonych przypadkach, a tym samym chroni beneficjentów. - Teraz podmioty korzystające z unijnych funduszy wiedzą, za co są najsurowsze kary i na jakie przepisy muszą zwrócić szczególną uwagę - dodaje Kwieciński.

MRR zapowiada, że opracuje także taryfikator kar za łamanie przepisów ochrony środowiska w trakcie realizacji projektów współfinansowanych przez UE.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego