Operatorowi polskich restauracji "Pizza Hut" przybył konkurent na rynku bułgarskim. Licencję na prowadzenie sieci pizzerii otrzymała tam jedna z lokalnych firm.

Od 2007 r. AmRest wyraźnie stawia na poszerzanie swej obecności za granicą. Jednym z perspektywicznych bo słabo jeszcze zagospodarowanych rynków jest dla firmy Bułgaria. Tymczasem, jak podał bułgarski dziennik "Dnevnik", właściciel marki "Pizza Hut" podpisał właśnie umowę franczyzy na rynek bułgarski z nowo powołaną spółką GMJ Restaurants. Ma ona skoncentrować się nie na restauracjach jako takich, a na placówkach, z których produkty będą rozwożone do domów klientów. GMJ jest pierwszą w Europie Środkowej i Wschodniej firmą operującą pod marką "Pizza Hut", która wdroży taką usługę. AmRest prowadzi jedynie restauracje.

Rzeczniczka firmy Anna Robotycka przyznaje, że nie słyszała o pojawieniu się nowego konkurenta w Bułgarii. Zapewnia, że firma nie odpuści tego rynku. Sytuacja, w której na jednym rynku restauracje pod tą samą marką prowadzi kilku konkurentów, nie jest niespotykana, choć w naszej części Europy zdarza się nieczęsto. AmRest przygotowuje się jednak do rozwoju w Rosji, gdzie bary KFC i Burger King oraz restauracje Pizza Hut funkcjonują i mają się dobrze. Rywalizacja na rynku bułgarskim może więc stać się próbą generalną. A zakładać należy, że w przyszłości coraz więcej firm w regionie może być zainteresowanych franczyzowaniem wymienionych marek.