Nastroje konsumentów i przedsiębiorców w strefie euro były we wrześniu najgorsze od jesieni 2001 r. Mierzący je indeks spadł w tym miesiącu do 87,7 pkt z 88,5 pkt w sierpniu - podała Komisja Europejska. Analitycy spodziewali się, iż wskaźnik nastrojów w gospodarce Eurolandu spadnie jeszcze niżej - do poziomu 87,3 pkt.
Pesymizm w przemyśle
Indeks nastrojów konsumentów miał tę samą wartość, co w sierpniu - minus 19 pkt. Wskaźnik dla przemysłu spadł w tym czasie z minus 9 do minus 12 pkt. Komisja Europejska zaznaczyła, że sondaż, na którego podstawie ustalono wielkość indeksu, został przeprowadzony na początku września i nie uwzględnia ostatnich wydarzeń na rynku, czyli że nastroje mogą być obecnie jeszcze gorsze.
Sygnałów pogorszenia koniunktury w Eurolandzie jest wiele. W tym miesiącu spadły również indeksy nastrojów w trzech największych gospodarkach strefy euro: niemieckiej, francuskiej i włoskiej. Znalazły się one na najniższych od kilku lat poziomach. Indeks PMI dla sektora sprzedaży detalicznej strefy euro spadł we wrześniu do 46,2 pkt z 47,7 pkt w sierpniu, co oznacza dekoniunkturę w tej branży. W zeszłym tygodniu oficjalnie potwierdzono, że Irlandia, dawniej zwana celtyckim tygrysem gospodarczym, wkroczyła w drugim kwartale w recesję.
Słaby sygnał dla Tricheta