Reklama

Indeksy GPW nadal w dół, rynek obserwuje złotego

WARSZAWA, 24 października (Reuters) - W piątek indeksy warszawskiej giełdy kolejny dzień traciły, gdyż na światowych rynkach na dobre zagościły obawy przed globalną recesją. Ewentualne odbicie, na mocno ostatnio wyprzedanych rynkach akcji, zacznie się prawdopodobnie od uspokojenia sytuacji na rynkach walut, powiedzieli maklerzy.

Aktualizacja: 27.02.2017 06:03 Publikacja: 24.10.2008 17:12

Przed rozpoczęciem sesji w USA kontrakty na indeksy nowojorskich giełd spadły tak silnie, że ich notowania zostały kilkukrotnie wstrzymane. Ceny miedzi spadły w piątek o ponad 5 procent, zniżkując do najniższego od 3 lat poziomu, a kurs KGHM Polska Miedź SA tracił w czasie sesji nawet 8,6 procent.

"Po otwarciu w USA nie spadliśmy już mocniej, gdyż wczoraj straciliśmy o wiele bardziej niż inni. Świat sam się nakręca. Widać jednak pewne uspokojenie na złotym i myślę, że we wtorek-środę możemy obserwować pewne odreagowanie. Odbicie, jeśli nastąpi, zacznie się na walutach" - powiedział makler DM BZ WBK Paweł Bartczak.

"Obecne wyceny nie mają żadnego powiązania z fundamentami spółek" - dodał Bartczak.

Złoty gwałtownie stracił w ciągu ostatnich dni zbliżając się do psychologicznej granicy 4 złotych za euro. Zdaniem części analityków, słabszy złoty wspiera krajowych eksporterów, lecz problemem pozostaje duża zmienność notowań waluty.

Nadzieje należy pokładać w lepszej kondycji gospodarki polskiej niż węgierskiej.

Reklama
Reklama

"Fundamentalnie, osłabianie się złotego sprawia, że rośnie konkurencyjność polskiego eksportu, co może zwiększać atrakcyjność polskich spółek wśród zachodnich inwestorów. Dlatego dla polskiej gospodarki słabszy złoty może być pomocny" - powiedział jeden z szefów działu analiz Europy Środkowo-Wschodniej w Erste Banku Henning Esskuchen.

"Ale problemem są drastyczne skoki na wartości złotego, które mogą wzmacniać obawy inwestorów zagranicznych o kondycję polskiej gospodarki. Obecnie jest panika i liczy się jedynie negatywne nastawienie do rynków wschodzących" - dodał.

Inwestorzy od kilku tygodni wyprzedają węgierskie aktywa, ponieważ obawiają się, jak kraj poradzi sobie w obliczu kryzysu na rynkach kredytowych.

"Fundamentalnie, w dłuższym terminie sytuacja na rynku się uspokoi i inwestorzy zwrócą uwagę na dobre fundamenty polskiej gospodarki, która jest silniejsza od węgierskiej" - powiedział Esskuchen.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama