"Chcemy znacząco zwiększyć nakłady inwestycyjne w 2009 roku, wobec roku bieżącego, w którym wyniosą ok. 2 mld zł. Poziom nakładów zależy jednak od uzyskania zgód korporacyjnych na realizację planów oraz ogólnej sytuacji finansowej na rynku" - powiedział Hinc w wywiadzie dla ISB. Na pytanie, czy nakłady zwiększą się o kilkadziesiąt procent, wiceprezes odpowiedział twierdząco.
Wiceprezes zastrzegł, że wstępny plan nakładów inwestycyjnych musi być jeszcze zatwierdzony przez zarząd i radę nadzorczą PGNiG. "Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy mieli zatwierdzone wszystkie plany - działalności, poszukiwań i inwestycyjny" - powiedział.
Podkreślił, że plan działalności jest obecnie "przeliczany" po uwzględnieniu nowej taryfy dla PGNiG, która będzie obowiązywała od 1 listopada. "Analizujemy, jak będą 'się zachowywać' wyniki w 2009 roku" - dodał.
Hinc poinformował też, że wśród inwestycji na 2009 rok znajdzie się kwota ok. 1,3 mld zł na poszukiwania ropy i gazu w kraju i zagranicą. "Jeśli poszukiwania nowych złóż zakończą się sukcesami, to kwota planowanych obecnie nakładów inwestycyjnych może, w kolejnych latach, znacznie wzrosnąć" - powiedział.
Jako przykład kapitałochłonności wiceprezes podał złoże norweskie, którego zagospodarowanie w okresie kilku lat będzie kosztowało PGNiG ponad 1,5 mld zł. Z kolei ok. 1,6 mld zł pochłonie inwestycja w kopalnię Lubiatów-Miedzychód-Grotów (LMG).