"Ostatnie sesja z zeszłego tygodnia miała negatywny wymiar. Spadki objęły kolejno Azję, Europę i Amerykę. W tej ostatniej spadki rzędu 3% nie stanowiły dobrej prognozy na początek kolejnego tygodnia. Poranne humory inwestorom na starym kontynencie zepsuły dodatkowo wieści z Azji gdzie rynki dotknęła kolejna fala przeceny. Do tego doszło załamanie na kontraktach futures na amerykańskie indeksy gdzie notowano spadki rzędu 4%. Niższe otwarcie w Europie było ponownie przesądzone" - ocenił Łukasz Janus, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego
Na otwarciu WIG20 spadł o 4,01% do poziomu1.493,37 pkt, niemiecki DAX zanotował spadek o 3,65%, a francuski CAC40 o 2,49%. Pierwsza godzina handlu upłynęła pod znakiem spadków które sprowadziły indeks blue chipów do nowego minimum bessy 1.470,85 pkt.
"Zniżka notowana była także na rynku surowcowym, gdzie chwilami cena baryłki była poniżej 60 USD), a widmo globalnej recesji nadal ciążyło nad rynkiem. Podkreślano także, że ostanie spadki na akcjach i aprecjacja USD w dużej mierze wywołane były masowym wycofywaniem środków z funduszy inwestycyjnych i hedgingowych. Jednak przed godz. 11 chętnych do dalszej sprzedaży brakło, co pozwoliło na przebudzenie byków i rajd na północ, który zatrzymał się dopiero na piątkowym zamknięciu"- skomentował Janus.
Po chwili uspokojenia indeks powrócił do ruchu w górę, co wyprowadziło indeks WIG20 do sesyjnego maksimum na poziomie 1.607,65 pkt. Po zdobyciu lokalnego szczytu nastąpił natomiast lekki spadek przygotowujący rynek do otwarcia giełdy na Wall Street. Inwestorzy nie spodziewali się dobrego otwarcia ze względu na minusowe notowania kontraktów na tamtejsze indeksy. NASDAQ otworzył się niżej o 1,3%, a DJIA o 0,5%.
"Trzydzieści minut później na rynek napłynęła informacja o sprzedaży nowych domów w USA, która wzrosła o 2,7% przy rynkowej prognozie na poziomie -0,4%. Rynek nie zareagował na tą wiadomość tworząc w ostatnich minutach konsolidację na WIG20 między 1570-1595pkt, natomiast zamknięcie znalazło się na poziomie 1570,11pkt (+0,93%)"- ocenił analityk BDM.