"W tym roku wzrost na rynku telefonii mobilnej może wynieść ok. 8%, może trochę mniej. W przyszłym roku będzie trudno o jakikolwiek wzrost ze względu na działania regulatora" - powiedział Witucki podczas telekonferencji. Według szacunków grupy, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku wzrost rynku telekomunikacyjnego (pod względem wartości sprzedaży) wyniósł 5,7%, wobec 0,4% wzrostu po pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku.
Witucki ocenił, że obniżka stawek MTR (Mobile Termination Rates) w maju wpłynie na obniżenie przychodów grupy TP SA z segmentu hurtowego telefonii mobilnej o 200 mln zł w skali całego roku.
"W 2009 r. trudno nam będzie o wzrost przychodów, głównie ze względu na decyzje regulatora" - podkreślił Witucki. Dodał, że branża telekomunikacyjna powinna być stosunkowo odporna na spowolnienie.
"Spowolnienie raczej nie dotknie segmentu detalicznego, być może sektor b2b" - powiedział Witucki. Dodał jednak, że nawet sektor biznesowy może nie ucierpieć, ponieważ firmy będą częściej organizować telekonferencje zamiast płacić za przejazdy pracowników.
W raporcie za III kw. TP SA potwierdziła swoje całoroczne cele, które zakładają m.in. utrzymanie przychodów na poziomie z poprzedniego roku. W pierwszych dziewięciu miesiącach roku spółka zanotowała przychody na poziomie 13.586 mln zł wobec 13.594 mln zł. Witucki ocenił, że w IV kw. przychody spółki również znajdą się na poziomie zbliżonym do poprzedniego roku.