Bogata oferta dla Arabów

Arabskie fundusze okazują zainteresowanie prywatyzacją warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych - poinformował wczoraj minister skarbu Aleksander Grad. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by znalazły się w klubie ekskluzywnych akcjonariuszy GPW. Nie widzę w tym niczego złego. Uważam, że to dobrze zrobiłoby warszawskiej giełdzie - powiedział minister w rozmowie z TVN CNBC. Według Grada, prywatyzacja giełdy powinna nastąpić w 2009 roku.

- W przyszłym tygodniu jedziemy z ofertą prywatyzacyjną do krajów arabskich. Ta wizyta ma poprzedzić i przygotować wizytę premiera w połowie listopada - powiedział wczoraj minister skarbu, potwierdzając tym samym wcześniejsze informacje "Parkietu".

- Przygotujemy propozycje prywatyzacyjne, obejmujące m.in. sektor chemiczny w Polsce - mamy Kędzierzyn, Tarnów, Ciech, Puławy, Police. Rozmawiając o naszych projektach, będziemy pokazywać ich kompleksowość. Podobnie w przypadku sektora energetycznego, sektora polskich uzdrowisk czy spółki PLL LOT - dodał minister.

Resort skarbu zaprezentuje ofertę państwowym funduszom inwestycyjnym z Kuwejtu, Kataru i Arabii Saudyjskiej. Wizyta Aleksandra Grada na Bliskim Wschodzie potrwa od niedzieli do środy (2-5 listopada). Będą mu towarzyszyli m.in. wiceminister skarbu Krzysztof Żuk oraz wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan.

Z ministrem skarbu w podróż wybierają się również prezesi lub wiceprezesi spółek: Ciech, Zakłady Azotowe Puławy, Kozienice, Tarnów, Nafta Polska, Enea, PGE, Tauron, Giełda Papierów Wartościowych, LOT, PKN Orlen oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Wyjazd na Bliski Wschód i dotyczące prywatyzacji spotkania z tamtejszymi sovereign wealth funds (państwowe fundusze inwestujące na rzecz przyszłych pokoleń) to efekt kryzysu finansowego, który sporo namieszał w planach resortu skarbu. Zmniejszyły się możliwości pozyskiwania kapitału od amerykańskich i europejskich instytucji finansowych. Wcześniej polski rząd z dużą nieufnością wypowiadał się o arabskich funduszach. - Największy problem dotyczący tych funduszy to możliwość, że będą one się kierować względami politycznymi, strategicznymi raczej niż komercyjnymi - mówił w tym roku Jan Vincent-Rostowski, minister finansów, po unijnym szczycie, na którym rozmawiano o wpływie bliskowschodnich funduszy na europejską gospodarkę.

W przyszłym roku z prywatyzacji rząd zamierza pozyskać 12 mld zł. Tegorocznego planu, opiewającego na 2,3 mld zł, nie udało się wykonać jeszcze nawet w połowie. Jednak, zdaniem Aleksandra Grada, może on zostać nawet przekroczony, jeżeli Skarbowi Państwa uda się sprzedać resztówki spółek energetycznych.