BRE?Bank: Bank zniknie z listy patronackiej

Z końcem marca wygaśnie „letter of comfort” udzielony BRE Bankowi przez jego inwestora strategicznego – niemiecki Commerzbank.

Aktualizacja: 27.02.2017 02:05 Publikacja: 24.02.2011 04:40

BRE poinformował o otrzymaniu od głównego właściciela informacji w tej sprawie. Również Commerzbank przekazał tę informację przy okazji dzisiejszej publikacji wyników finansowych za IV kw. 2010 r. Obecność na liście patronackiej oznacza zapewnienie ze strony właściciela, że „z wyjątkiem ryzyka politycznego, spółka będzie w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań umownych”.

Czy wygaśnięcie listu patronackiego może podnieść koszty pozyskiwania pasywów BRE czy jego spółek zależnych – BRE Banku Hipotecznego czy BRE Leasingu? – To nie będzie miało wielkiego przełożenia na koszt finansowania, tak jak dotychczas „letter of comfort” nie stanowił tu jakiegoś szczególnego wsparcia. Po ubiegłorocznej emisji akcji pozycja kapitałowa BRE jest na tyle silna, że nie wymaga on takiej formy pomocy od właściciela – komentuje Andrzej Powierża, analityk DM Banku Handlowego.

– Żaden inny polski bank, który oceniamy, nie jest beneficjentem publicznie znanego „letter of comfort”. Mimo to kilka z nich ma najwyższy rating wsparcia – mówi Artur Szeski, analityk agencji Fitch Ratings. Podkreśla, że w przypadku BRE obecność na liście patronackiej jest tylko jednym z elementów oceny skłonności i zdolności dominującego akcjonariusza do udzielenia wsparcia.

– Nie spodziewamy się znacznie wyższej premii za ryzyko, ponieważ grupa BRE Banku posiada bardzo stabilną bazę finansowania w oparciu o depozyty klientów – podkreśla Piotr Rutkowski, rzecznik BRE. – Wycofanie listu patronackiego nie ma wpływu na bieżącą działalność BRE, który jako element grupy Commerzbanku będzie nadal mieć dostęp do wspólnych źródeł finansowania Commerzbanku.

„BRE jest ważną inwestycją strategiczną grupy Commerzbanku na jego drugim rodzimym rynku, jakim jest Europa Środkowo-Wschodnia, i korzysta, wraz ze swoimi spółkami zależnymi, z finansowania od grupy Commerzbanku – poinformował główny akcjonariusz BRE.

W końcu grudnia ubiegłego roku zobowiązania BRE wobec grupy Commerzbanku wynosiły 26,4 mld zł przy sumie bilansowej przekraczającej nieznacznie 90 mld zł. Kurs BRE?spadł wczoraj o 0,9 proc., do 315 zł. WIG20 wzrósł o 0,77 proc.

[ramka][srodtytul]Commerzbank z większym zyskiem[/srodtytul]

Commerzbank, drugi największy niemiecki pożyczkodawca i zarazem właściciel polskiego BRE?Banku, wypracował w czwartym kwartale 257 mln euro zysku. W takim samym okresie rok wcześniej poniósł 1,86 mld euro straty. Wyniki za ostatnie trzy miesiące 2010 r. okazały się dużo lepsze od średniej prognoz analityków mówiącej o 169 mln euro zysku netto. – Wróciliśmy do zyskowności wewnątrz naszej grupy o rok wcześniej, niż się spodziewano. To oczywiście przyjemna wiadomość dla naszych udziałowców, w tym niemieckiego rządu – twierdzi Martin Blessing, prezes Commerzbanku.

Zapowiada on już, że jego bank może zacząć w tym roku spłacać rządową pomoc. Commerzbank musiał po wybuchu kryzysu finansowego skorzystać z pieniędzy państwowego funduszu Sofin (przeznaczonego na utrzymywanie stabilności systemu finansowego Niemiec). Po publikacji wyników akcje Commerzbanku we Frankfurcie zyskiwały 3,5 proc., później jednak traciły względem zamknięcia z wtorku nawet 1,2 proc. hk [/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy