Już blisko 190 mln zł zgarnęły z rynku firmy windykacyjne

Ograniczony dostęp do kredytów, a także coraz większa ilość pakietów wierzytelności trafiających na rynek skłaniają spółki do pozyskiwania pieniędzy przez emisję akcji. W drodze na giełdę są kolejne dwie firmy z branży windykacyjnej

Aktualizacja: 25.02.2017 16:36 Publikacja: 13.06.2011 00:36

Już blisko 190 mln zł zgarnęły z rynku firmy windykacyjne

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Blisko 190 mln zł pozyskały w ciągu ostatnich pięciu lat z emisji akcji spółki windykacyjne. Kwota ta w tym roku może wyraźnie wzrosnąć, gdyż do debiutu na warszawskiej giełdzie szykują się kolejne firmy z branży. Jeszcze przed wakacjami na głównym parkiecie ma się pojawić spółka Presco należąca do największych graczy na rynku windykacyjnym. Na debiut na rynku alternatywnym czeka z kolei gdańska firma Tetyda.

[srodtytul]Kredyt Inkaso na czele[/srodtytul]

Do tej pory liderem pod względem pozyskiwania kapitału jest zamojska spółka Kredyt Inkaso. W ciągu pięciu lat obecności na rynku kapitałowym w trzech emisjach akcji pozyskała blisko 100 mln zł. Ostatni raz wyemitowała nowe walory w marcu. Nie miała problemów ze znalezieniem kupca na swoje papiery. Redukcja w transzy inwestorów indywidualnych wyniosła 75 proc. Z emisji spółka pozyskała 47?mln zł, najwięcej z dotychczasowych ofert.

Ostatnio na rynku zadebiutowały papiery lidera tej branży firmy Kruk. Dzięki temu spółka zwiększyła swoje możliwości inwestycyjne o blisko 44 mln zł. – Nasze potrzeby inwestycyjne w ciągu najbliższych kilku lat sięgają setek milionów złotych. W ubiegłym roku na portfele wierzytelności wydaliśmy prawie 200 mln zł. Środki pozyskane z emisji akcji zwiększą możliwości nabywania nowych portfeli – mówi prezes Kruka Piotr Krupa.

[srodtytul]Akcje zamiast kredytów[/srodtytul]

Pozyskiwanie środków przez emisję akcji nie dziwi specjalistów. Jak podkreślają, jest to najwygodniejsza forma finansowania kupna kolejnych pakietów wierzytelności. Dlaczego windykatorzy nie biorą kredytów?

– Banki w ograniczonym stopniu finansują działalność windykacyjną, bo większość środków i tak trafiłaby potem z powrotem do banku jako zapłata za przejęty portfel, a bank właśnie uznał sprzedany portfel?za mało prawdopodobny do odzyskania. Pojawiłby się problem oceny ryzyka dopiero co udzielonego kredytu – wyjaśnia?Marcin Materna z Millennium DM.

Na rynek trafiają dalsze pakiety długów. Jest to kolejny powód zwiększonej aktywności spółek na rynku kapitałowym.?Ostatnio największy pakiet nabyła spółka Best. Jego wartość nominalna wyniosła ponad 1 mld zł.

– Na zwiększoną ilość ofert publicznych spółek z branży zarządzania wierzytelnościami wpływają dwa czynniki. Przede wszystkim jest to wynik zwiększonej podaży pakietów oferowanych do sprzedaży, a co za tym idzie – wzrostu zapotrzebowania na kapitał spółek z branży. Drugim czynnikiem jest swego rodzaju moda na branżę, która pozwala mniej znanym podmiotom z sukcesem uplasować mniejsze emisje – twierdzi Artur Górnik, prezes Kredyt Inkaso.

[srodtytul]Następni w kolejce[/srodtytul]

Jakie plany mają firmy windykacyjne, które debiut na rynku kapitałowym mają przed sobą??– Z oferty chcemy pozyskać kilkadziesiąt milionów złotych. Te środki zostaną w całości?przeznaczone na nowe pakiety wierzytelności – deklaruje Krzysztof Piwoński, prezes Presco. Prospekt emisyjny spółki jest w KNF. – Nominalna wartość portfeli wystawianych na sprzedaż w tym roku może sięgnąć 10 mld zł. Ceny, jakie obecnie trzeba płacić za portfele, to ok. 15 proc. wartości nominalnej. Stąd też poszukiwanie pieniędzy czy to przez giełdę czy też poprzez emisję obligacji.

Na rynku NewConnect w najbliższym czasie zadebiutuje też Tetyda. Spółka z prywatnej oferty pozyskała ponad  2 mln zł. Teraz czeka na zgodę GPW na wprowadzenie akcji do obrotu.

Pojawienie się na warszawskiej giełdzie kolejnych spółek?sprawi, że liczba reprezentantów branży zwiększy się do 11.[mail=

[email protected]][/mail]

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28