Jeszcze lepszy ma być przyszły rok. Spółka szacuje, że w 2012 r. uda jej się zarobić na czysto 8,8 mln zł, przychody sięgną zaś 38,9 mln zł.
– Wpływ na poprawę wyników grupy będą miały dwa czynniki. Po pierwsze, jest to poprawienie wyników jednostkowych spółki Pragma Inkaso w stosunku do roku ubiegłego – tłumaczy Tomasz Boduszek, prezes Pragma Inkaso. – Drugi czynnik to efekt przejęcia GF Premium. Udało się mocno rozwinąć spółkę, zwiększyć jej portfel należności niemal dwukrotnie od momentu wejścia do spółki. Pozbyliśmy się także wszystkich niezwiązanych z działalnością operacyjną aktywów. Chodzi tu między innymi o akcje spółek publicznych – dodaje Boduszek. Pragma Inkaso koncentruje się na rynku wierzytelności biznesowych.
– Jest to nisza rynkowa, na której nie odnotowaliśmy zaostrzonej konkurencji. Już w tej chwili posiadamy kompetencje potrzebne do prowadzenia takiej działalności – tłumaczy Boduszek. Jednocześnie podkreśla, że spółka nie wyklucza akwizycji w tym sektorze.
– Interesujących podmiotów do przejęcia jest kilka, jednak w danej chwili nie są prowadzone żadne zaawansowane rozmowy na ten temat. Jeżeli więc dojdzie do akwizycji, na pewno nie będzie to w tym roku – podkreśla. Boduszek wyklucza natomiast rozszerzenie działalności na nowe sektory. – W obszarze wierzytelności masowych panuje wysoka konkurencja. W dodatku niższe są bariery wejścia w ten segment rynku dla potentatów zagranicznych, przez co maleje marża z takiej działalności – mówi szef Pragma Inkaso.