PGE: Zmiana prezesa nie zaszkodzi

Konkurs na stanowisko prezesa i członka zarządu PGE zostanie rozpisany na początku stycznia. Dotychczasowy prezes Tomasz Zadroga złożył rezygnację na posiedzeniu rady nadzorczej w środę wieczorem. Rada odwołała też wiceprezesa Marka Szostka, odpowiedzialnego za sprawy handlu.

Aktualizacja: 24.02.2017 01:04 Publikacja: 16.12.2011 00:33

Nieoficjalnie wiadomo, że Krzysztof Kilian ma być następcą Tomasza Zadrogi na stanowisku prezesa PGE

Nieoficjalnie wiadomo, że Krzysztof Kilian ma być następcą Tomasza Zadrogi na stanowisku prezesa PGE. Fot. j. ostałowski

Foto: Archiwum

Brak zdecydowanego postępu w inwestycjach oraz decyzja o wycofaniu się z zaangażowania w projekt budowy siłowni jądrowej na Litwie przesądziły o zmianach w zarządzie grupy. Z wypowiedzi Mikołaja Budzanowskiego, ministra skarbu,?wynika, że chce on przyspieszyć inwestycje planowane przez państwowe firmy.

– Rada nadzorcza musi przeanalizować strategię PGE. Nie nastąpi spowolnienie, a raczej przyspieszenie w kluczowych procesach inwestycyjnych spółki. Nie będzie negatywnych zmian, jeśli chodzi o projekty inwestycyjne PGE – powiedział wczoraj Budzanowski.

Zadroga ustąpił też z funkcji prezesa PGE Energia Jądrowa i PGE EJ1. Na jego miejsce ma przyjść Krzysztof Kilian. – Nic mi na ten temat nie wiadomo – komentuje Kilian. W środę zrezygnował on ze stanowiska wiceprezesa Polkomtelu.

W połowie grudnia PGE miała opublikować aktualizację?swojej strategii. W latach 2009–2012 grupa planowała wydać na inwestycje 38,9 mld zł. Ale większość z tych planów nie została zrealizowana. Główny projekt to budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu o docelowej mocy 3 tys.?MW. Przetarg na dostawcę technologii ma zostać rozpisany w najbliższych?dniach. Budowa pierwszego bloku ma kosztować 35–55 mld zł.

Nowa strategia do 2030 roku będzie obejmować nie tylko plany inwestycyjne, ale też szczegóły programu efektywnościowego i obniżki kosztów. – Generalnie odbiór strategii jest pozytywny. Zatwierdzenie strategii będzie miało miejsce na kolejnym posiedzeniu rady w styczniu – zapowiedział Marcin Zieliński, szef rady nadzorczej.

Analitycy podchodzą spokojnie do zmian personalnych w PGE. Ich zdaniem jest to wpisane w działalność firm kontrolowanych przez Skarb Państwa.

– Zobaczymy, jaka będzie strategia nowego zarządu. Zawirowań w zarządzie inwestorzy nie przyjmują z otwartymi ramionami, ale nie ma to zdecydowanego wpływu na wycenę spółki – ocenia Piotr Łopaciuk, analityk?Erste Securities.

Podczas wczorajszej sesji notowania Polskiej Grupy Energetycznej wzrosły o 0,9 proc., sięgając 20,48 zł. WIG20 spadł o 0,6 proc.

Także zdaniem byłego wicepremiera Janusza Steinhoffa, rezygnacja Tomasza Zadrogi ze stanowiska nie będzie miała wpływu na sytuację energetycznej grupy.

Pretekstem do zmian w zarządzie PGE miała być ostatnia decyzja o zawieszeniu prac nad udziałem w budowanej koło Ignaliny nowej litewskiej elektrowni jądrowej. Ogłoszenie tej decyzji spowodowało oziębienie na linii Warszawa–Wilno.

Minister energetyki Litwy Arvydas Sekmokas nie wyklucza powrotu strony polskiej do projektu.

Wypowiedzi litewskiego polityka wskazują, że decyzja Tomasza Zadrogi o rezygnacji ze stanowiska prezesa nie była dobrowolna. – Z moich informacji wynika, że został zdymisjonowany i jedną z przyczyn jego dymisji było to, że bez uzgodnienia z rządem podjął decyzję – powiedział minister energetyki Litwy podczas wczorajszej dyskusji w parlamencie litewskim.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28