O ile oficjalna decyzja w sprawie trybu sprzedaży Lotosu nie zapadła, o tyle wiadomo, że prywatyzacja przez giełdę jest poważnie rozważana. Wydaje się tym bardziej realna, że została wskazana w komunikacie MSP o niepowodzeniu próby sprzedaży 53,2 proc. akcji tej spółki ze względu na brak ofert od inwestorów branżowych. MSP już prawie dwa lata temu zbyło w trybie przyspieszonego book-buildingu 10,8-proc. pakiet paliwowego koncernu za 406 mln zł. Inwestorzy zostali skuszeni prawie 7-proc. dyskontem wobec notowań na GPW.
Możliwe jest też, że MSP zrezygnuje z poszukiwania inwestora branżowego dla Enei. Sprzedaż przez giełdę ponad 16 proc. walorów w lutym 2010 roku przyniosła 1,13 mld zł. Pewny jest natomiast giełdowy debiut ZE PAK. Jak się dowiedzieliśmy, nastąpi on najwcześniej w II lub III kwartale przyszłego roku. Niewykluczony jest giełdowy debiut Energi (przeznaczona jest do prywatyzacji na lata 2012–2013), jeśli resort skarbu zrezygnuje ze sprzedaży tej spółki PGE.
Wśród ekspertów pojawiają się opinie, że możliwa jest również sprzedaż akcji innej energetycznej firmy – Tauronu, choć MSP zastrzegało, że nie będzie zmniejszać zaangażowania. Jednak resort podobne deklaracje składał wobec PZU, po czym zbył 10 proc. udziałów?za 3,2 mld zł. Zresztą rynek spodziewa się kolejnych transakcji sprzedaży papierów ubezpieczyciela przez państwo.
MSP zawiesiło plany oferty publicznej PKO BP. Łącznie z BKG resort chciał sprzedać 15,25 proc. akcji. Teraz każdy z tych akcjonariuszy banku będzie sam decydował, kiedy i jak upłynnić walory. Wobec Puław i Ciechu ministerstwo nie wyklucza żadnego scenariusza sprzedaży papierów.
Wciąż otwartym pytaniem jest też KGHM. Gdy od 2012 roku zostanie wprowadzony nowy podatek od produkcji miedzi, państwo będzie miało zagwarantowany dopływ strumienia pokaźnej gotówki z firmy. Rola KGHM jako spółki dywidendowej spadnie. Pytanie, czy wobec tego inwestorzy będą zainteresowani zakupem walorów spółki.
10 mld zł wyzwaniem?
Projekt ustawy budżetowej na 2012 r. przewiduje, że w przyszłym roku przychody z prywatyzacji sięgną 10 mld zł. Eksperci są zgodni co do tego, że powodzenie tych planów w dużej mierze uzależnione będzie od tego, czy uda się znaleźć wyjście z kryzysu w krajach strefy euro. Większość z nich nie wierzy, że założenia uda się zrealizować, jeśli sytuacja się nie ustabilizuje. Pojawiają się jednak również głosy, że kwota jest jak najbardziej realna, a do jej osiągnięcia przybliżyć może chociażby sprzedaż Energi. Za 84,19 proc. kapitału tej spółki PGE miała zapłacić 7,5 mld zł. Transakcja została jednak zablokowana przez prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. PGE odwołała się od tej decyzji. Sprawa obecnie znajduje się w sądzie, jednak nie zostanie rozpatrzona wcześniej niż na przełomie lat 2012 i 2013.