Pry­wa­ty­za­cja w 2012 ro­ku bę­dzie dla MSP?wy­zwa­niem

Rząd chce w przy­szłym ro­ku osią­gnąć 10 mld zł z pry­wa­ty­za­cji. W port­fe­lu ma mnó­stwo ak­cji spół­ek chęt­nie ku­po­wa­nych przez in­we­sto­rów w prze­szło­ści. Jednak teraz może przeszkodzić kryzys finansowy

Aktualizacja: 23.02.2017 23:39 Publikacja: 23.12.2011 12:00

Pry­wa­ty­za­cja w 2012 ro­ku bę­dzie dla MSP?wy­zwa­niem

Foto: GG Parkiet

Fiasko poszukiwań inwestora dla Lotosu i spółek chemicznych oraz kłopoty z ofertą publiczną PKO BP mogą skłonić Skarb Państwa do sprzedaży ich akcji w trybie przyspieszonej budowy księgi popytu (w imieniu sprzedającego w ciągu jednego dnia wybrane biura maklerskie przyjmują od dużych klientów oferty i po ustaleniu ceny dochodzi do transakcji pozasesyjnych).

Szybko i sprawnie

Taka forma skutecznie sprawdziła się w poprzednich latach – czasem oferta wręcz zaskakiwała rynek (vide PZU w czerwcu 2011 roku), jednak chętnych na papiery – krajowych i zagranicznych instytucji finansowych – nigdy nie brakowało i transakcje były zawierane błyskawicznie.

Czytaj komentarz: MSP postawi na sprzedaż przez giełdę?

Nowy minister skarbu Mikołaj Budzanowski zapowiedział, że program prywatyzacji na lata 2012 – 2013 będzie uwzględniał 300 spółek. Resort wciąż kontroluje znaczne pakiety dużych notowanych na warszawskim parkiecie przedsiębiorstw (patrz tabela) o łącznej wartości ponad 80 mld zł. Na razie ministerstwo nie ujawnia szczegółów.

– Program prywatyzacji będzie gotowy w przyszłym roku i dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć więcej – ucina Magdalena Kobos, rzeczniczka MSP.

Firmy na sprzedaż

Wśród spółek, których akcje mogą w 2012 r. zostać sprzedane (nie każdej cały pakiet) za pośrednictwem GPW, eksperci wymieniają: Grupę Lotos, PKO BP, PZU, PGE, Eneę oraz Ciech i Puławy.

O ile oficjalna decyzja w sprawie trybu sprzedaży Lotosu nie zapadła, o tyle wiadomo, że prywatyzacja przez giełdę jest poważnie rozważana. Wydaje się tym bardziej realna, że została wskazana w komunikacie MSP o niepowodzeniu próby sprzedaży 53,2 proc. akcji tej spółki ze względu na brak ofert od inwestorów branżowych. MSP już prawie dwa lata temu zbyło w trybie przyspieszonego book-buildingu 10,8-proc. pakiet paliwowego koncernu za 406 mln zł. Inwestorzy zostali skuszeni prawie 7-proc. dyskontem wobec notowań na GPW.

Możliwe jest też, że MSP zrezygnuje z poszukiwania inwestora branżowego dla Enei. Sprzedaż przez giełdę ponad 16 proc. walorów w lutym 2010 roku przyniosła 1,13 mld zł. Pewny jest natomiast giełdowy debiut ZE PAK. Jak się dowiedzieliśmy, nastąpi on najwcześniej w II lub III kwartale przyszłego roku. Niewykluczony jest giełdowy debiut Energi (przeznaczona jest do prywatyzacji na lata 2012–2013), jeśli resort skarbu zrezygnuje ze sprzedaży tej spółki PGE.

Wśród ekspertów pojawiają się opinie, że możliwa jest również sprzedaż akcji innej energetycznej firmy – Tauronu, choć MSP zastrzegało, że nie będzie zmniejszać zaangażowania. Jednak resort podobne deklaracje składał wobec PZU, po czym zbył 10 proc. udziałów?za 3,2 mld zł. Zresztą rynek spodziewa się kolejnych transakcji sprzedaży papierów ubezpieczyciela przez państwo.

MSP zawiesiło plany oferty publicznej PKO BP. Łącznie z BKG resort chciał sprzedać 15,25 proc. akcji. Teraz każdy z tych akcjonariuszy banku będzie sam decydował, kiedy i jak upłynnić walory. Wobec Puław i Ciechu ministerstwo nie wyklucza żadnego scenariusza sprzedaży papierów.

Wciąż otwartym pytaniem jest też KGHM. Gdy od 2012 roku zostanie wprowadzony nowy podatek od produkcji miedzi, państwo będzie miało zagwarantowany dopływ strumienia pokaźnej gotówki z firmy. Rola KGHM jako spółki dywidendowej spadnie. Pytanie, czy wobec tego inwestorzy będą zainteresowani zakupem walorów spółki.

10 mld zł wyzwaniem?

Projekt ustawy budżetowej na 2012 r. przewiduje, że w przyszłym roku przychody z prywatyzacji sięgną 10 mld zł. Eksperci są zgodni co do tego, że powodzenie tych planów w dużej mierze uzależnione będzie od tego, czy uda się znaleźć wyjście z kryzysu w krajach strefy euro. Większość z nich nie wierzy, że założenia uda się zrealizować, jeśli sytuacja się nie ustabilizuje. Pojawiają się jednak również głosy, że kwota jest jak najbardziej realna, a do jej osiągnięcia przybliżyć może chociażby sprzedaż Energi. Za 84,19 proc. kapitału tej spółki PGE miała zapłacić 7,5 mld zł. Transakcja została jednak zablokowana przez prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. PGE odwołała się od tej decyzji. Sprawa obecnie znajduje się w sądzie, jednak nie zostanie rozpatrzona wcześniej niż na przełomie lat 2012 i 2013.

[email protected]

[email protected]

Adam?Drozdowski, dyrektor ds. strategii akcyjnych, axa TFI

W 2012 r. trudno będzie osiągnąć 10 mld zł przychodów prywatyzacyjnych, biorąc pod uwagę to, że obcięta została składka do OFE i że w tym roku nie było dopływu pieniędzy do TFI. Na niekorzyść planów rządu działa ponadto to, że premier Donald Tusk rozczarował rynek zapowiedzią wprowadzenia podatku od niektórych kopalin. Dlatego nie wróżyłbym zbyt wielu prywatyzacji przez giełdę, choć pewna część przychodów pewnie będzie pochodziła ze sprzedaży akcji za pośrednictwem warszawskiego parkietu. W razie poprawy koniunktury resort skarbu może zdecydować się na sprzedaż części akcji PGE czy PKO BP. Inwestorzy branżowi mają pieniądze. Jeśli zatem będą chcieli wejść na polski rynek, to mogą się zdecydować na zakup prywatyzowanych firm.?Nie można jednak zapominać, że w ich wypadku najważniejsza jest cena, a ostatnio nie powiodła się chociażby prywatyzacja Lotosu.

Marek Mikuć, wiceprezes, TFI Allianz

10 mld zł przychodów prywatyzacyjnych w 2012 r. jest jak najbardziej realną kwotą.?Wystarczy, że do  skutku dojdzie sprzedaż Energi. Spółka miała zostać przejęta przez PGE za 7,5 mld zł, lecz transakcja została zablokowana przez UOKiK. Jeśli PGE nie kupi gdańskiej firmy, to oczekiwałbym, że MSP będzie chciało wprowadzić ją na giełdę. Resort może ponadto powrócić do sprzedaży resztówek Grupy Lotos czy PGE oraz wtórnej oferty publicznej PKO BP. Nie spodziewałbym się natomiast, że ministerstwo zdecyduje się na zmniejszenie zaangażowania w KGHM.?Dziś trudno jest powiedzieć, czy większość przychodów prywatyzacyjnych będzie pochodziła ze sprzedaży akcji spółek inwestorom branżowym czy na warszawskiej giełdzie. Dużo bowiem będzie zależało od koniunktury na rynkach finansowych. Wydaje mi się jednak, że z pierwszą sprzedażą będziemy mieli do czynienia w przypadku Lotosu, a z drugą – PKO BP.

Łukasz Rosiński, analityk, DM AmerBrokers

Nie­daw­no MSP za­rzu­ci­ło kil­ka pry­wa­ty­za­cji, cze­ka­jąc na lep­szą ko­niunk­tu­rę. Za­kła­dam, że prę­dzej czy póź­niej wró­ci do tych pla­nów, ale nie bę­dzie się spie­szyć, że­by się nie na­ra­zić na za­rzu­ty, iż spół­ki sprze­da­no zbyt ta­nio. Tak by­ło w przy­pad­ku KGHM, któ­re­go ak­cje sprze­da­wa­no po 103 zł, a na­wet po ostat­nich du­żych spad­kach są droż­sze. Przy obec­nych wy­ce­nach trud­no spo­dzie­wać się pry­wa­ty­za­cji przez GPW. Je­śli kiep­ska sy­tu­acja utrzy­ma się przez ca­ły 2012 r. i nie uda się prze­pro­wa­dzić żad­nej du­żej trans­ak­cji (np. sprze­daż in­we­sto­ro­wi bran­żo­we­mu/pri­va­te equ­ity), to pod ko­niec ro­ku moż­na ocze­ki­wać wzmo­żo­nej ak­tyw­no­ści SP. Re­sort za­pew­ne bę­dzie chciał sprze­dać ak­cje PKO BP. Ra­czej wró­ci też do pla­nu ofer­ty z udzia­łem drob­nych in­we­sto­rów. Spo­dzie­wał­bym się też ko­lej­nej pró­by pry­wa­ty­za­cji spół­ek che­micz­nych, któ­ra mo­że zo­stać prze­pro­wa­dzo­na przez gieł­dę. MSP mo­że po­nad­to roz­wa­żyć zby­cie na GPW czę­ści ak­cji Lo­to­su.

Marek Sojka, wiceprezes, PTE PZU

Powodzenie prywatyzacji w 2012 r. uzależnione będzie od sytuacji w Europie. Dopóki kryzys w strefie euro nie zostanie rozwiązany, bezpiecznym założeniem jest zero sprzedaży przez GPW. Jeśli sytuacja się unormuje, to 10 mld zł jest całkiem realne. Od 1 stycznia do 45 proc. wartości portfeli OFE będzie mogło być lokowanych w akcje spółek giełdowych. Do tego pułapu brakuje nam 12 proc., więc sam sektor funduszy emerytalnych mógłby kupić akcje za 10 mld zł. Dlatego w razie stabilizacji sytuacji w Europie nie martwiłbym się o popyt funduszy emerytalnych. W 2012 r. sprzedawane będą akcje spółek, które zbywane już były przez MSP w tym roku. Wymieniłbym tu zwłaszcza te, o których mówił minister, czyli PZU, PKO BP i być może PGE. W związku z niepowodzeniem prywatyzacji Lotosu także jego akcje mogą być sprzedawane przez giełdę, podobnie jak Enei i innych firm, w których resort ma jeszcze znaczne udziały pozwalające zachować władztwo korporacyjne.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy